W Urzędzie Miasta nie ma wolnej przestrzeni, gdzie mogłaby się przenieść placówka Poczty Polskiej. Taka jest odpowiedź zastępcy prezydenta Szczecina Michała Przepiery na interpelację radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Przypomnijmy, Urzędnicy magistratu po 28 latach wypowiedzieli poczcie umowę najmu zajmowanych pomieszczeń.
Miasto tłumaczy, że w miejscu poczty po remoncie powstaną dodatkowe punkty dla interesantów, które są szczególnie potrzebne w czasie epidemii koronawirusa.
Radny Marcin Pawlicki tłumaczy, że pocztę można przenieść, ale nie likwidować.
- Miasto dysponuje nie jednym, nie dwoma, setkami czy tysiącami pomieszczeń. To nie musi być przy wejściu. To może być również za zakrętem, w jakimś korytarzu. Z tego co wiem, to Poczta Polska jest również otwarta na inną lokalizację, oby to było w obrębie Urzędu Miejskiego - mówi Pawlicki.
Michał Przepiera odpowiada jednak, że "aktualnie nie ma wolnej powierzchni w budynku, co oznacza, że niemożliwe jest pozostawienie Poczty Polskiej w gmachu". Dodał, że poczta może funkcjonować poza budynkiem urzędu, ponieważ jej działalność nie ma żadnego powiązania ze sprawami załatwianymi przez Urząd Miasta. Dodatkowym atutem tego rozwiązania jest fakt, że placówka będzie mogła być czynna po południu, a nie tylko w godzinach pracy urzędu.