Pacjentów zakażonych koronawirusem jest tak dużo, że zdarza się, że wszystkie łóżka na szpitalnym oddziale ratunkowym są zajęte - mówi Miłosz Parczewski, lekarz naczelny ds. COVID-19 szpitala wojewódzkiego w Szczecinie.
Parczewski podkreśla, że sytuacja jest poważna. Minionej doby w regionie znowu padł rekord zakażeń. Koronawirusa potwierdzono u 747 osób, zmarło 10 pacjentów.
Do szpitala cały czas przyjeżdżają karetki z pacjentami w stanie średnim lub ciężkim -
mówi Parczewski. - Jak zakończymy diagnostykę, ocenimy stan pacjenta, to albo jest on wypisywany do domu, ale w znakomitej większości potrzebuje hospitalizacji, bo większość wymaga tlenoterapii. Układamy tych pacjentów po wszystkich szpitalach, które mamy dostępne na bieżąco.
Parczewski dodaje, że do minimum skracany jest czas hospitalizacji pacjentów. Gdy tylko ich stan na to pozwala, są wypisywani do domów.
- Tak, żeby ten obrót łóżkami był jak najszybszy, natomiast zdarza się tak, że pacjentów jest tak dużo, że łóżka są np. praktycznie nawet na SOR zajęte, czasami nawet czekają karetki. Na szczęście u nas nie są to częste sytuacje. Jak będzie - nie wiem. Dzisiaj też mamy bardzo dużo nowych przypadków - podkreśla Parczewski.
W środę wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc zwiększył bazę łóżek dla zakażonych koronawirusem w szpitalach w regionie do 1208. Zajętych jest 761 z nich.
Do szpitala cały czas przyjeżdżają karetki z pacjentami w stanie średnim lub ciężkim -
mówi Parczewski. - Jak zakończymy diagnostykę, ocenimy stan pacjenta, to albo jest on wypisywany do domu, ale w znakomitej większości potrzebuje hospitalizacji, bo większość wymaga tlenoterapii. Układamy tych pacjentów po wszystkich szpitalach, które mamy dostępne na bieżąco.
Parczewski dodaje, że do minimum skracany jest czas hospitalizacji pacjentów. Gdy tylko ich stan na to pozwala, są wypisywani do domów.
- Tak, żeby ten obrót łóżkami był jak najszybszy, natomiast zdarza się tak, że pacjentów jest tak dużo, że łóżka są np. praktycznie nawet na SOR zajęte, czasami nawet czekają karetki. Na szczęście u nas nie są to częste sytuacje. Jak będzie - nie wiem. Dzisiaj też mamy bardzo dużo nowych przypadków - podkreśla Parczewski.
W środę wojewoda zachodniopomorski Tomasz Hinc zwiększył bazę łóżek dla zakażonych koronawirusem w szpitalach w regionie do 1208. Zajętych jest 761 z nich.
- Do szpitala cały czas przyjeżdżają karetki z pacjentami w stanie średnim lub ciężkim - mówi Parczewski.
Dodaj komentarz 3 komentarze
już wiosną było wiadomo, że - jak co roku - będzie jesień i wraz z jesienią najprawdopodobniej będzie dużo więcej pacjentów i potrzebnych łóżek, respiratorów, namiotów tlenowych itp. itd.
Ale PIS zajmował się sobą, pilnowali koryta a ludzi szczuli na LGBT.
I OSZUKIWALI, ŻE PRZYGOTOWALI POLSKĘ NA PANDEMIĘ.
A tak naprawdę, to przygotowali Polskę na pandemii żer!
ale ty jesteś biedny putin !
I jeszcze beztrosko otworzyli szkoły na naukę stacjonarną. Winę za obecny stan rzeczy ponosi rząd!