Przede wszystkim mieszkańcy nie chcą w okolicy 18-piętrowego wieżowca - tak o sprawie inwestycji przy ul. Wszystkich Świętych w Szczecinie mówił szef - opozycyjnego w Radzie Miasta Szczecin - klubu Prawa i Sprawiedliwości.
Marcin Pawlicki zwracał uwagę, że w programie wtorkowej sesji znalazła się także petycja przygotowana przez działacza osiedlowego i podpisana przez mieszkających nieopodal szczecinian.
- I prosi Miasto o jak najszybsze przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Podaje merytoryczne argumenty, że budynek będzie przesłaniał, że będzie mniej światła, że będzie więcej ruchu samochodowego. Uzasadnienie jest przekonujące, nas przekonało - powiedział.
Inwestor, który chce stawiać wieżowiec startował w wyborach z listy prezydenta Szczecina, a jego ojciec ma firmę z żoną, bratem i szwagrem Piotra Krzystka. Urząd zapewnia, że sprawę będzie prowadził transparentnie.
W programie sesji jest uchwała o "małym planie zagospodarowania" konkretnie dla tej działki. Ma zablokować budowę wieżowca.
- I prosi Miasto o jak najszybsze przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Podaje merytoryczne argumenty, że budynek będzie przesłaniał, że będzie mniej światła, że będzie więcej ruchu samochodowego. Uzasadnienie jest przekonujące, nas przekonało - powiedział.
Inwestor, który chce stawiać wieżowiec startował w wyborach z listy prezydenta Szczecina, a jego ojciec ma firmę z żoną, bratem i szwagrem Piotra Krzystka. Urząd zapewnia, że sprawę będzie prowadził transparentnie.
W programie sesji jest uchwała o "małym planie zagospodarowania" konkretnie dla tej działki. Ma zablokować budowę wieżowca.
- I prosi Miasto o jak najszybsze przystąpienie do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Podaje merytoryczne argumenty, że budynek będzie przesłaniał, że będzie mniej światła, że będzie więcej ruchu samochodowego. Uzasadnienie jest przekonujące, nas przekonało - powiedział.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Na tym zdjęciu to pozuje na następce Obajtka... proponuję zmienić doradcę od wizerunku... ps skąd wy się bierzecie...
Jeśli chce się wybudować mały domek jednorodzinny, to tak. To wtedy każą Ci nawiązywać do istniejącej wokół zabudowy, nawet jeśli to są stare rozpadające się baraki. Ale jak chcesz sobie wieżowiec walnąć to już co innego. Tak jak te Siemaszkowe międzyzdrojskie megality w środku niczego. Żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem wysokich budynków jako takich, tylko totalnego bałaganu. Taki na przykład Hanza Tower. Budynek jak budynek, rzecz gustu, ale wokół mamy: niskie czteropiętrowe bloki, wysokie dziesięciopiętrowe bloki, Falę, przedszkole czy dwa, szkołę, rozlatujące się kamienice z oficynami na wierzchu i tak dalej. Nic tam się nie trzyma kupy, Manhattan to to nie jest. Oczywiście większość tego bałaganu powstała za komuny, ale teraz też konsekwencji tam brak, szczególnie w związku z Falą i jej otoczeniem. Dobrze ze projekt został zatrzymany... ale ciekawe co by się działo jakby media tematu nie nagłośniły. Być może nikt nie zwróciłby na to uwagi a zgoda zostałaby wydana.