Na co dzień pomagają innym, teraz sami potrzebują pomocy. To państwo Szymańscy ze szczecińskiego Krzekowa.
W domu mieszka 10-osobowa rodzina, w czasie ulewy rodzice byli na urlopie. Gdy potrzebowali pomocy - na ich apel w Internecie - odpowiedział nawet nieznajomy z Nowego Warpna.
- Dzięki uprzejmości znajomych, rodziny i nieznajomych udawało się odpompowywać tę wodę. Nie było jednak, gdzie tego odpompować, bo wszędzie dookoła była woda do poziomu kolan. To, co odpompowaliśmy, do nas wracało. Walczyliśmy tylko o to, żeby poziom wody się nie podnosił - mówi Jarosław Szymański.
By przywrócić dom do porządku założyli zbiórkę na zrzutka.pl. Pieniądze potrzebne są na osuszenie domu i podstawowy remont.
- Nie jest łatwo poprosić o pomoc, ale czasem trzeba - dodaje Jarosław Szymański. - Serce się kraje, jak się widzi dorobek życia naszych rodziców, którzy kilkadziesiąt lat bardzo ciężko pracowali, by tu mieszkać, a w jedną noc to wszystko uległo zniszczeniu.
Państwo Szymańscy prowadzą fundację. W ostatnim czasie, organizowali między innymi zbiórkę odzieży dla dzieci z Rwandy. Do uzbierania jest 50 tysięcy złotych.