Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Walka o reformę sądownictwa będzie trwała do końca kadencji, korzenie obecnego systemu sięgają jeszcze czasów komunizmu i stanu wojennego - oceniała w "Rozmowie pod Krawatem" polityk Prawa i Sprawiedliwości Joanna Lichocka.
Posłanka komentowała ujawnione taśmy z udziałem Wojciecha Jaruzelskiego i szefa Gazety Wyborczej Adama Michnika z 2000 roku.

Dziennikarz mówi, że "kocha" człowieka, który wprowadził stan wojenny i prześladował opozycję. Lichocka oceniała, że Michnik "łasi się" do komunistycznego satrapy, a jego środowisko rozpostarło "parasol ochronny" nad ludźmi PRL-u - także w środowisku sędziowskim.

- Ta awantura, która się odbywa - od tych sześciu lat - wokół reformy wymiaru sprawiedliwości, kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości próbuje zrobić nowoczesny system z odsunięciem już od wypływania - na kształtowanie tego wymiaru sprawiedliwości - ludzi, którzy się zaprzedali wtedy Moskwie. To spotyka się z gigantycznym oporem i rzeczywiście taka dyskusja, również z odwołaniem do historii, tej historii lat 80 w kontekście obecnych poczynań niektórych przedstawicieli środowiska sędziowskiego, jest potrzebna - tłumaczyła Lichocka.

Adam Michnik na razie nie skomentował ujawnionych w "Magazynie śledczym Anity Gargas" taśm. W ocenie posłanki PiS, środowisko Gazety Wyborczej jest "w szoku" i poniosło ogromne straty wizerunkowe, także wśród swoich czytelników identyfikujących się z ideami Solidarności.
- To spotyka się z gigantycznym oporem i rzeczywiście taka dyskusja, również z odwołaniem do historii, tej historii lat 80 w kontekście obecnych poczynań niektórych przedstawicieli środowiska sędziowskiego, jest potrzebna - tłumaczyła Lichocka.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty