Ponad 250 tysięcy zakażeń COVID-19 zanotowano we wtorek w Stanach Zjednoczonych. Najnowsze dane podał uniwersytet Johna Hopkinsa. To rekord dzienny zgłoszonych przypadków w tym kraju.
W USA historyczny rekord zakażeń bity jest siódmy dzień z rzędu. Eksperci przewidują, że wariant Omicron – najbardziej zaraźliwy szczep koronawirusa – bardzo utrudni początek 2022 roku. Dodają oni, że wśród zarażonych jest wiele osób zaszczepionych, ale one przechodzą chorobę bardzo lekko i praktycznie nie potrzebują hospitalizacji.
W całym kraju zaszczepionych jest około 62 procent populacji, z czego 37 procent przyjęła trzecią dawkę. Cześć analityków medycznych, wypowiadających się m.in. w stacji CNN uważa, że obecna tendencja może sprawić, że w USA dziennie może być odnotowywanych nawet pół miliona przypadków zakażeń. Medycy podkreślają, że w aspekcie zbliżającego się sylwestra, ludzie powinni unikać dużych publicznych imprez, na których nie jesteśmy wstanie sprawdzić statusu szczepień innych osób.
W całym kraju zaszczepionych jest około 62 procent populacji, z czego 37 procent przyjęła trzecią dawkę. Cześć analityków medycznych, wypowiadających się m.in. w stacji CNN uważa, że obecna tendencja może sprawić, że w USA dziennie może być odnotowywanych nawet pół miliona przypadków zakażeń. Medycy podkreślają, że w aspekcie zbliżającego się sylwestra, ludzie powinni unikać dużych publicznych imprez, na których nie jesteśmy wstanie sprawdzić statusu szczepień innych osób.