Nikt z uciekających przed wojną nie zostanie bez pomocy, mówi wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki.
- Spodziewając się tej większej fali migrantów z Ukrainy, jest przygotowana hala przy ulicy Sowińskiego - 180 łóżek - oczywiście nie są to miejsca docelowe, ale żeby przyjmować poszczególne transporty przyjeżdżające pociągami lub w zorganizowanych grupach - mówi Bogucki.
Julia jest jedną z osób, która spędziła pierwsza noc w hali przy ulicy Sowińskiego.
- Rosjanie mówią, że to Ukraińcy do Ukraińców strzelają, a ja widziałam jak jest na prawdę. To Rosjanie nas zabijają. Jest tak strasznie, że brakuje słów, żeby to opowiedzieć. Nie wiem dlaczego tak się dzieje, czego chcą od nas Rosjanie, to wszystko co mówi Putin jest nieprawdą. Do Szczecina przyjechałam trzy dni temu i żadnej nocy nie przespałam - mówi Julia.
Od początku wojny do polski przyjechało już prawie milion uchodźców.
Do Szczecina dociera coraz więcej uchodźców. Kilkudziesięciu z nich ostatnią noc spędziło w tymczasowej noclegowni, która funkcjonuje od soboty.