Urzędnicy w Pyrzycach, którzy obsługują uchodźców z Ukrainy, zakupili translatory.
- Na początku korzystaliśmy z wolontariuszy, którzy znali język ukraiński, bądź naszych pracowników, którzy przyjechali z Ukrainy i władali także językiem polskim. Znaleźliśmy i kupiliśmy translatory, teraz jest to bardzo ułatwione - mówił Jaworowski.
Translator to niewielkie urządzenie, jednak w ostatnim czasie jego cena wzrosła. Jego działanie jest bardzo proste.
- Bardzo pomaga, usprawnia obsługę. Wykorzystują je także panie, które nadają numery PESEL, w przypadku kiedy mają jakieś wątpliwości przy wypełnianiu formularzy - mówił Jaworowski.
W Pyrzycach u rodzin mieszka 170 uchodźców wojennych z Ukrainy.