Piosenka, która stała się nieformalnym hymnem Majdanu i symbolem solidarności Polski z Ukrainą rozbrzmi w piątek w Radiu Szczecin.
"Podaj rękę Ukrainie" powstała w 2014r., gdy rozpoczęła się fala manifestacji i protestów w Ukrainie.
Protesty rozpoczęły się w listopadzie 2013 roku, po tym jak ówczesny prezydent Wiktor Janukowicz nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Wtedy też Karol Kus, założyciel zespołu Taraka - w odruchu wsparcia - napisał utwór, który dzisiaj stał się jeszcze bardziej aktualny. W piątek o godz. 13:30 w studiu S1 artysta wykona go na naszej antenie.
Koncert jest częścią obchodów "Dnia Ziemi", zorganizowanych we współpracy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Szczecinie, w Radiu Szczecin.
- Jestem leśnikiem i muzykiem. To odruch solidarności czysto ludzki, dlatego że mnóstwo moich przyjaciół i muzyków, z którymi grywam - i grać będę - pochodzą z Ukrainy. Kiedy rozpoczęły się wydarzenia na Majdanie, uznałem więc, że trzeba opisać to słowami i muzyką - mówił Kus.
- To była wtedy wojna lokalna w Ukrainie, a teraz już doszła do Ukrainy centralnej, wschodniej i zachodniej - dodała Marta Malska, wokalistka zespołu Taraka.
Od napaści Rosji na Ukrainę, część muzyków zespołu wróciła do swojej ojczyzny, aby walczyć o wolność.
W połowie marca, lider zespołu poinformował o śmierci 28-letniego wiolonczelisty Dmitrija, który zginął pod Kijowem.
Protesty rozpoczęły się w listopadzie 2013 roku, po tym jak ówczesny prezydent Wiktor Janukowicz nie podpisał umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Wtedy też Karol Kus, założyciel zespołu Taraka - w odruchu wsparcia - napisał utwór, który dzisiaj stał się jeszcze bardziej aktualny. W piątek o godz. 13:30 w studiu S1 artysta wykona go na naszej antenie.
Koncert jest częścią obchodów "Dnia Ziemi", zorganizowanych we współpracy z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Szczecinie, w Radiu Szczecin.
- Jestem leśnikiem i muzykiem. To odruch solidarności czysto ludzki, dlatego że mnóstwo moich przyjaciół i muzyków, z którymi grywam - i grać będę - pochodzą z Ukrainy. Kiedy rozpoczęły się wydarzenia na Majdanie, uznałem więc, że trzeba opisać to słowami i muzyką - mówił Kus.
- To była wtedy wojna lokalna w Ukrainie, a teraz już doszła do Ukrainy centralnej, wschodniej i zachodniej - dodała Marta Malska, wokalistka zespołu Taraka.
Od napaści Rosji na Ukrainę, część muzyków zespołu wróciła do swojej ojczyzny, aby walczyć o wolność.
W połowie marca, lider zespołu poinformował o śmierci 28-letniego wiolonczelisty Dmitrija, który zginął pod Kijowem.