Tam jest coraz gorzej, pomoc dla Ukrainy jest cały czas bardzo potrzebna - apelował w "Rozmowach pod Krawatem" ksiądz Tomasz Kancelarczyk z Fundacji "Małych Stópek".
Duchowny tłumaczył, że o ile w pierwszych tygodniach wojny było bardzo wielu darczyńców, tak obecnie "przyzwyczailiśmy się" do informacji o rosyjskiej inwazji i o wiele trudniej organizować kolejne transporty darów dla walczących z agresorem.
Ksiądz Kancelarczyk mówił, że jego fundacja skupia się na pomocy dla najmłodszych.
- W trakcie rozmów z Ukraińcami widzę, że im potrzeba teraz żywności. My kiedy dzwonimy do szpitala i pytamy, jakie jeszcze medyczne rzeczy trzeba dokupić, to dostajemy odpowiedź: "Żywność. Nasi pacjenci muszą też jeść". Oczywiście niezbędne są także przeróżne artykuły medyczne, które my - jako fundacja - wysyłamy. W tej chwili coraz potrzebniejsze są również śpiwory i koce, bo idzie zima - podkreśla ks. Kancelarczyk.
Fundacja "Małych Stópek" cały czas wysyła transporty darów dla walczącej Ukrainy, w najbliższym czasie będą organizowane zbiórki na paczki świąteczne dla dzieci.
Ksiądz Kancelarczyk mówił, że jego fundacja skupia się na pomocy dla najmłodszych.
- W trakcie rozmów z Ukraińcami widzę, że im potrzeba teraz żywności. My kiedy dzwonimy do szpitala i pytamy, jakie jeszcze medyczne rzeczy trzeba dokupić, to dostajemy odpowiedź: "Żywność. Nasi pacjenci muszą też jeść". Oczywiście niezbędne są także przeróżne artykuły medyczne, które my - jako fundacja - wysyłamy. W tej chwili coraz potrzebniejsze są również śpiwory i koce, bo idzie zima - podkreśla ks. Kancelarczyk.
Fundacja "Małych Stópek" cały czas wysyła transporty darów dla walczącej Ukrainy, w najbliższym czasie będą organizowane zbiórki na paczki świąteczne dla dzieci.