Ksiądz Kancelarczyk mówił, że jego fundacja skupia się na pomocy dla najmłodszych.
- W trakcie rozmów z Ukraińcami widzę, że im potrzeba teraz żywności. My kiedy dzwonimy do szpitala i pytamy, jakie jeszcze medyczne rzeczy trzeba dokupić, to dostajemy odpowiedź: "Żywność. Nasi pacjenci muszą też jeść". Oczywiście niezbędne są także przeróżne artykuły medyczne, które my - jako fundacja - wysyłamy. W tej chwili coraz potrzebniejsze są również śpiwory i koce, bo idzie zima - podkreśla ks. Kancelarczyk.
Fundacja "Małych Stópek" cały czas wysyła transporty darów dla walczącej Ukrainy, w najbliższym czasie będą organizowane zbiórki na paczki świąteczne dla dzieci.