To był bardo dobry rok dla naszej strony internetowej - zanotowalliśmy 20 milionów odsłon w ostatnich 12 miesiącach. Mamy prawie 4,5 miliona użytkowników. Z kolei na Facebooku: ponad 100 tysięcy obserwujących.
*
Wypadki, pożary, wichury - o tych informacjach (tradycyjnie) czytaliście najchętniej. Tak było w przypadku styczniowej wichury, która przeszła nad regionem.
W ciągu doby strażacy interweniowali wtedy ponad 1000 razy.
*
Wielu z Was szukało u nas także informacji o wypadku, do którego doszło w czerwcu na pl. Szyrockiego w Szczecinie.
Zderzył się tam osobowy Mercedes z karetką. Jedna osoba zginęła na miejscu.
- Byłabym drugą ofiarą. Czekałam na jedenastkę i właściwie w ostatniej chwili coś mnie tknęło. Słyszałam tylko huk. Odwróciłam się, zrobiłam dosłownie krok i widziałam karetkę, która na mnie jedzie. On już nie panował nad kierownicą. Nie wiem, jaka siła we mnie zapanowała, że w ostatniej chwili odskoczyłam. Ja bym była na tej barierce przyciśnięta. Jeszcze cały czas się trzęsę. To był cud - relacjonowała kobieta, która była na miejscu wypadku.
*
Interesowaliście się również aferą korupcyjną w szczecińskim szpitalu. W maju (jako pierwsi) poinformowaliśmy o tym, że funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali w domu szczecińskiego chirurga - Krzysztofa K. Chodzi o sprawę łapówek przyjmowanych w szpitalu Szczecin Zdunowo w okresie, w którym placówką zarządzał obecny marszałek Senatu, Tomasz Grodzki.
- Sąd Rejonowy uznał, że postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu podejrzanego nie było zasadne, ale sama czynność zatrzymania była legalna i prawidłowa, tak samo jak postanowienie o żądaniu wydania rzeczy i przeszukaniu. Sąd również zajął się kwestią środków zapobiegawczych i częściowo uwzględnił zażalenie wniesione przez obrońców - poinformował sędzia Michał Tomala, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Szczecinie.
*
Chętnie poznawaliście historię życia mieszkańców regionu. Na przykład tę o legendzie gminy Maszewo, czyli o wielkim małym człowieku.
Aleksander Mucha ma 91 lat i 110 centymetrów wzrostu. Mógł być gwiazdą cyrku w PRL. Jako karzeł akrobata. Zamiast sławy wybrał pracę na roli.
Do Maszewa z Warszawy przyjechał pracownik elektryfikować wieś. Dwudziestoletniemu wówczas rolnikowi zaproponował pracę w cyrku, bo zachwyciła go sprawność pana Aleksandra - mimo niewielkiego wzrostu.
- Ciągnął mnie, żebym tam poszedł, ale matka mi nie pozwoliła. Jakbym poszedł do cyrku, to na gospodarce bym nie był, bo poszedłbym w świat - wspomina.
- Ciągnął mnie, żebym tam poszedł, ale matka mi nie pozwoliła. Jakbym poszedł do cyrku, to na gospodarce bym nie był, bo poszedłbym w świat - wspomina.
*
Zainteresował Was też apel Fortu Gerharda w Świnoujściu. Władze zwróciły się do par, które wśród eksponatów okazywały sobie miłość i... konsumowały związek.
- Problem okazał się większy, gdy w muzeum zainstalowano monitoring - mówi Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu Fort Gerharda. - System związany z monitoringiem jest tak zorganizowany, że staramy się ten monitoring przed nowym zapisem przejrzeć. W różnych celach. Tak, żeby wyłapać pewne złe zachowania turystów. I na tym podglądzie w ostatnim czasie kilka razy zdarzyły się tego typu przypadki.
- Warto się powstrzymać ze względu na szacunek do eksponatów - dodaje Piwowarczyk. - Muzeum jest miejscem, gdzie "mieszkają eksponaty", które zazwyczaj są w podeszłym wieku. One "urodzone i wychowane" w innych czasach są bardzo wstrzemięźliwe, bardzo ortodoksyjne. Może to gorszyć i wprowadzać pewne zakłopotanie - uznał Piotr Piwowarczyk z Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu - Fort Gerharda.
*
Szukacie u nas informacji sportowych. Ta, którą czytaliście najczęściej, dotyczyła Kacpra Kozłowskiego.
. Odszedł z Pogoni Szczecin. To była strata dla kibiców i bardzo drogi transfer.
- Po transferze Kacpra to Pogoń otwiera listę polskich klubów, które wytransferowały zawodnika za najwyższą kwotę. Jeszcze kilka lat temu pewnie nikt nie uwierzyłby w taki scenariusz - skomentował sprzedaż zawodnika (dla portalu pogonszczecin.pl) prezes zarządu klubu, Jarosław Mroczek.
Planowaliśmy wakacje. Czytaliście m.in. o nowych połączeniach z lotniska w Goleniowie.
- Pozostałe linie lotnicze uruchomią wszystkie trasy, które były przed pandemią - zapowiadał je w Radiu Szczecin Krzysztof Domagalski, rzecznik lotniska w Goleniowie.
Dziękujemy. Nadchodzi rok 2023. Jaki będzie? Bądźcie z nami, będziemy z Wami!