Otwarcie stałej przeprawy między wyspami Uznam i Wolin dla mieszkańców oznacza koniec kolejek na promy, ale nie oznacza to, że promy przestaną kursować. Żegluga Świnoujska, - choć w znacznie okrojonym składzie - dalej będzie częścią miejskiej komunikacji.
Już od soboty, czyli od 1 lipca z eksploatacji wyłączonych zostanie część - służących do tej pory miastu - jednostek. Na posterunku pozostanie jeden prom Karsibór, by transportować materiały niebezpieczne i dwa promy Bielik.
- W ciągu roku przewozimy kilkanaście milionów osób. W znacznej mierze są to piesi, bardzo dużo jest rowerzystów. Doszły też hulajnogi. Dalej promami Bielik będziemy przewozili parę milionów osób - mówi Paweł Szynkaruk, dyrektor Zarząd Dróg Miejskich.
Prezydent Świnoujścia, Janusza Żmurkiewicza podkreśla, że za lata pracy, żegludze należy się wdzięczność.
- Za lata wytężonej pracy chciałbym szczególnie mocno podziękować kapitanom, oficerom wachtowym, mechanikom, marynarzom, motorzystom, obsłudze lądowej oraz pozostałym pracownikom Żeglugi Świnoujskiej. Bez promów Świnoujście nie istnieje - podkreślił.
Promy Bielik w centrum miasta od jutra kursowały będą co pół godziny.
- W ciągu roku przewozimy kilkanaście milionów osób. W znacznej mierze są to piesi, bardzo dużo jest rowerzystów. Doszły też hulajnogi. Dalej promami Bielik będziemy przewozili parę milionów osób - mówi Paweł Szynkaruk, dyrektor Zarząd Dróg Miejskich.
Prezydent Świnoujścia, Janusza Żmurkiewicza podkreśla, że za lata pracy, żegludze należy się wdzięczność.
- Za lata wytężonej pracy chciałbym szczególnie mocno podziękować kapitanom, oficerom wachtowym, mechanikom, marynarzom, motorzystom, obsłudze lądowej oraz pozostałym pracownikom Żeglugi Świnoujskiej. Bez promów Świnoujście nie istnieje - podkreślił.
Promy Bielik w centrum miasta od jutra kursowały będą co pół godziny.