Ukraina uszkodziła mosty łączące okupowany obwód chersoński z Krymem i ostrzeliwuje rosyjskie okręty.
W ocenie analityków wojskowych, ukraińskie Siły Zbrojne w ten sposób odcinają agresora na południowym odcinku frontu od dostaw sprzętu i amunicji.
Pierwszym efektem ataków na infrastrukturę logistyczną jest ograniczenie przez Rosjan ostrzału cywilnych obiektów, ponieważ armii agresora zaczyna brakować pocisków. W ostatnich dniach wojska Ukrainy uszkodziły mosty, którymi Rosjanie dostarczali żołnierzy, sprzęt i amunicję na okupowane tereny w południowej części frontu.
Ataki na okręt desantowy, tankowiec oraz porty na Krymie i w rejonie Noworosyjska spowodowały zmniejszenie ruchu rosyjskich jednostek w basenie Morza Czarnego.
Ukraiński ekspert wojskowy Andrij Ryżenko podkreśla, że Kijów wysłał Moskwie sygnał, iż może dosięgnąć każdy okręt na Morzu Czarnym.
- Działalność wszystkich okrętów, które tam bazują, jest wymierzona w Ukrainę. Wiemy, że w Noworosyjsku stacjonuje około 40 okrętów, w tym rakietowe, fregaty i korwety, które regularnie ostrzeliwują Ukrainę - dodaje ukraiński ekspert.
Wcześniej niezależny analityk Dawid Gendelman stwierdził, że w atakach na rosyjskie obiekty wojskowe i strategiczną infrastrukturę biorą udział nie tylko ukraińskie siły, ale również antyputinowscy dywersanci.
Pierwszym efektem ataków na infrastrukturę logistyczną jest ograniczenie przez Rosjan ostrzału cywilnych obiektów, ponieważ armii agresora zaczyna brakować pocisków. W ostatnich dniach wojska Ukrainy uszkodziły mosty, którymi Rosjanie dostarczali żołnierzy, sprzęt i amunicję na okupowane tereny w południowej części frontu.
Ataki na okręt desantowy, tankowiec oraz porty na Krymie i w rejonie Noworosyjska spowodowały zmniejszenie ruchu rosyjskich jednostek w basenie Morza Czarnego.
Ukraiński ekspert wojskowy Andrij Ryżenko podkreśla, że Kijów wysłał Moskwie sygnał, iż może dosięgnąć każdy okręt na Morzu Czarnym.
- Działalność wszystkich okrętów, które tam bazują, jest wymierzona w Ukrainę. Wiemy, że w Noworosyjsku stacjonuje około 40 okrętów, w tym rakietowe, fregaty i korwety, które regularnie ostrzeliwują Ukrainę - dodaje ukraiński ekspert.
Wcześniej niezależny analityk Dawid Gendelman stwierdził, że w atakach na rosyjskie obiekty wojskowe i strategiczną infrastrukturę biorą udział nie tylko ukraińskie siły, ale również antyputinowscy dywersanci.