60 tysięcy złotych za niesłuszne zatrzymanie dla szczecińskiego adwokata. Takie odszkodowanie przyznał sąd Dariuszowi Niebieszczańskiemu - informuje Gazeta Wyborcza.
Mecenasa policjanci zatrzymali w marcu ubiegłego roku na zlecenie prokuratury okręgowej.
Niebieszczański w tym czasie zasłabł i trafił do szpitala, właśnie tam usłyszał zarzuty, dotyczące m.in. utrudniania postępowania karnego czy oszustwa sądowego.
Sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla adwokata, a on sam zaskarżył decyzję o zatrzymaniu. Sąd uznał, że działania prokuratury były bezpodstawne i zdecydował o przyznaniu odszkodowania.
Niebieszczański w tym czasie zasłabł i trafił do szpitala, właśnie tam usłyszał zarzuty, dotyczące m.in. utrudniania postępowania karnego czy oszustwa sądowego.
Sąd nie zgodził się na tymczasowy areszt dla adwokata, a on sam zaskarżył decyzję o zatrzymaniu. Sąd uznał, że działania prokuratury były bezpodstawne i zdecydował o przyznaniu odszkodowania.
Dodaj komentarz 3 komentarze
Kolejny sukces prokuratury. Sukces na koszt podatnika.
Siara, NIE ZAPOMNIJ, że to był "sukces" upolitycznionej prokuratury Ziobry i mafii PiS.
To trzeba pamiętać i dyspozycyjnych rozliczać.
Tak wtedy, jak i teraz
Prokurator Płaskowicki działał pod dyktando Maludego. Postepowania , których koszt to co najmniej kilka milionów złotych dotyczą takich "przestępstw" jak np PRÓBA wyłudzenia odszkodowania na kwotę 26tys zł. Zaangażował żandarmerię wojskową, a jeden z telefonów chyba został zhakowany Pegazusem. I to wszystko, żeby dorwać adwokatów Golemy. Ale parasola zwanego |Maludy już nie ma. Przemysławie, teraz trzymaj się poręczy.