Niemieckie pociągi jeszcze nigdy nie były tak opóźnione. Deutsche Bahn opublikowała wyniki finansowe - ma straty sięgające setek milionów euro. Koncern zaprezentował też rekordowo niską liczbę punktualnych pociągów.
Czasy, w których według niemieckiej kolei można było regulować zegarki, odeszły w zapomnienie. Mniej niż dwie trzecie pociągów ruszają w trasę o godzinie wskazanej w rozkładzie jazdy. W ubiegłym roku udało się to w 62,5 procent przypadków. Odkąd Deutsche Bahn to mierzy, gorzej nie było.
Ponad trzysta milionów euro straty przewoźnika za ubiegły rok nie pokazuje całości problemu. W 2023 roku koncern odnotował ponad dwumiliardowy minus. Zaprezentowana dziś strata jest mniejsza dzięki finansowemu wsparciu państwa.
Szczególnie nieopłacalny jest przewóz towarów. Niewielkie zyski daje tylko kolej regionalna. Fatalny jest stan torów, ale w kryzysie rządzący tną wydatki na kolejowe remonty. Nadzieję daje przegłosowany właśnie przez Bundestag specjalny fundusz na niemiecką infrastrukturę. Z pół biliona euro spora część ma pójść w kolejnych dziesięciu latach na kolej. Dłużej może zająć powrót do wyjątkowej renomy Deutsche Bahn sprzed lat.
Ponad trzysta milionów euro straty przewoźnika za ubiegły rok nie pokazuje całości problemu. W 2023 roku koncern odnotował ponad dwumiliardowy minus. Zaprezentowana dziś strata jest mniejsza dzięki finansowemu wsparciu państwa.
Szczególnie nieopłacalny jest przewóz towarów. Niewielkie zyski daje tylko kolej regionalna. Fatalny jest stan torów, ale w kryzysie rządzący tną wydatki na kolejowe remonty. Nadzieję daje przegłosowany właśnie przez Bundestag specjalny fundusz na niemiecką infrastrukturę. Z pół biliona euro spora część ma pójść w kolejnych dziesięciu latach na kolej. Dłużej może zająć powrót do wyjątkowej renomy Deutsche Bahn sprzed lat.
Edycja tekstu: Kacper Narodzonek