Kobieta, która porzuciła noworodka w pustostanie w Łodzi, usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa. Grozi jej dożywocie, wcześniej może trafić do aresztu.
We wtorek po godzinie 20 w pustostanie przy ulicy Zgierskiej przechodzień znalazł nowo narodzone dziecko. Dziewczynka była zawinięta w torbę foliową. Matka porzuconego dziecka przebywa w szpitalu i tam złożyła przed prokuratorem obszerne wyjaśnienia. Przyznała się do stawianego jej zarzutu.
Dziecko waży 2,6 kilograma. Jego stan jest stabilny. Po opuszczeniu szpitala dziewczynka trafi do pogotowia rodzinnego.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł
Dziecko waży 2,6 kilograma. Jego stan jest stabilny. Po opuszczeniu szpitala dziewczynka trafi do pogotowia rodzinnego.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł