Na przejściach granicznych z Niemcami i Litwą przywrócone zostały czasowe kontrole. Polskie służby podkreślają, że są one konieczne, żeby zredukować przepływ nielegalnych migrantów.
Ta kontrola ma wymiar głównie polityczny, a nie praktyczny, mówiła w programie Radio Szczecin na Wieczór była redaktor naczelna Krytyki Politycznej, prezeska Stowarzyszenia im. Stanisława Brzozowskiego Agnieszka Wiśniewska.
- Zdaje się, że praktyczny wymiar jest taki, że tylko utrudnia życie, tworzy korki przed granicą, a przecież Unia Europejska, do której wchodziliśmy, z nadzieją, że będziemy ją współtworzyć i nadawać kierunki, to jest Unia otwartego przepływu ludzi, towarów - mówi Wiśniewska.
W mojej ocenie rząd nie odzyskuje tutaj kontroli - dodał Tomasz Synowiec, politolog, ekspert Instytutu Demokracji Bezpośredniej, członek Klubu Jagiellońskiego.
- Przede wszystkim dlatego, że rząd w swoich działaniach i komunikatach jest rażąco niespójny. To znaczy z jednej strony słyszymy, że żadnego problemu nie ma, a z drugiej słyszymy, że problem jest już rozwiązywany, ponieważ zostały wprowadzone kontrole graniczne - mówi Synowiec.
Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą będą trwać do 5 sierpnia.
- Zdaje się, że praktyczny wymiar jest taki, że tylko utrudnia życie, tworzy korki przed granicą, a przecież Unia Europejska, do której wchodziliśmy, z nadzieją, że będziemy ją współtworzyć i nadawać kierunki, to jest Unia otwartego przepływu ludzi, towarów - mówi Wiśniewska.
W mojej ocenie rząd nie odzyskuje tutaj kontroli - dodał Tomasz Synowiec, politolog, ekspert Instytutu Demokracji Bezpośredniej, członek Klubu Jagiellońskiego.
- Przede wszystkim dlatego, że rząd w swoich działaniach i komunikatach jest rażąco niespójny. To znaczy z jednej strony słyszymy, że żadnego problemu nie ma, a z drugiej słyszymy, że problem jest już rozwiązywany, ponieważ zostały wprowadzone kontrole graniczne - mówi Synowiec.
Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą będą trwać do 5 sierpnia.
Edycja tekstu: Kamila Kozioł


Radio Szczecin