Dla uczniów to przedmiot, który często wymieniają na nowy z początkiem roku szkolnego. Dla osób w kryzysie bezdomności plecak to więcej niż rzecz.
- Szczecińska fundacja PełnoprawniMY zbiera niepotrzebne plecaki, aby wesprzeć osoby, które nie mają stałego i bezpiecznego miejsca do życia - mówi prezes fundacji Anna Szewczyk. - Plecak to jest tak naprawdę dom dla takiej osoby, gdzie przechowuje też pewnie pamiątki, być może swoje wspomnienia, bieżące niezbędne rzeczy. Coś, w czym jest w stanie po prostu przenieść się dalej, wyprowadzić, przeprowadzić się gdzieś, poszukać innego schronienia.
- Nie musi to być plecak szkolny - zaznacza Anna Chmura-Kisielewska z fundacji. - Każdy ma jakiś niepotrzebny plecak, którego nie używa albo kupił gdzieś na jakąś wycieczkę i już nie jest potrzebny, bo ma coś innego, walizkę. Także z chęcią przyjmiemy.
Akcja potrwa do końca września. Plecaki trafią do osób w kryzysie bezdomności jesienią.
Plecaki można przynosić do Domu Skandynawskiego przy ulicy Józefa Piłsudskiego, do Przychodni Portowej, a na prawobrzeżu - w Dąbiu przy ulicy Goplańskiej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Nie musi to być plecak szkolny - zaznacza Anna Chmura-Kisielewska z fundacji. - Każdy ma jakiś niepotrzebny plecak, którego nie używa albo kupił gdzieś na jakąś wycieczkę i już nie jest potrzebny, bo ma coś innego, walizkę. Także z chęcią przyjmiemy.
Akcja potrwa do końca września. Plecaki trafią do osób w kryzysie bezdomności jesienią.
Plecaki można przynosić do Domu Skandynawskiego przy ulicy Józefa Piłsudskiego, do Przychodni Portowej, a na prawobrzeżu - w Dąbiu przy ulicy Goplańskiej.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin