Tutaj rekordy mierzymy w pokonywaniu swoich strachów - mówi szczecińska wicemistrzyni skoku o tyczce Monika Pyrek. W Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Romera odbyła się dziewiąta odsłona warsztatów utytułowanej lekkoatletki.
Wzięli w niej udział najmłodsi uczniowie, którzy mogli na własnej skórze poczuć i zobaczyć jak wygląda trening tyczkarski.
W tegorocznej szczecińskiej edycji Monika Pyrek Camp wzięło udział 300 uczniów.
W ramach tegorocznych warsztatów ekipa Moniki Pyrek Camp odwiedzi Zieloną Górę, Zduńską Wolę i warszawski Wilanów. W zajęciach ma wziąć udział około tysiąca dzieci.
- Co my tu robimy? Skaczemy przez linię. - Skaczę na bombę. - Stoimy. Biegamy przez płotki. Przechodzimy tor przeszkód. - Skakałem, tam na dmuchańcach, byłem na tym torze i rzucałem tutaj - mówią dzieci.
- To warsztaty lekkoatletyczne, ale z elementami skoku o tyczce. Tutaj rekordy mierzymy w pokonywaniu swoich strachów. To też widać, jak dzieciaki podchodzą do skoku. Czasem są odrobinę onieśmielone, a później, kiedy lądują na materacu, wybucha w nich taka euforia i właśnie o to nam chodzi - mówi Monika Pyrek.
W tegorocznej szczecińskiej edycji Monika Pyrek Camp wzięło udział 300 uczniów.
W ramach tegorocznych warsztatów ekipa Moniki Pyrek Camp odwiedzi Zieloną Górę, Zduńską Wolę i warszawski Wilanów. W zajęciach ma wziąć udział około tysiąca dzieci.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin