86 lat temu po agresji Niemiec i Związku Radzieckiego na Polskę struktury państwa zeszły do podziemia.
To był ewenement na skalę światową, że mimo okupacji państwo nadal działało - tak o powstaniu Polskiego Państwa Podziemnego mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN Krzysztof Męciński. Jak podkreśla, gdyby nie wola Polaków, państwo przestałoby funkcjonować.
- To bardzo ważna rzecz, żeby o tych ludziach z czasów II wojny światowej pamiętać z uwagi na to, że dzięki ich pracy, ich poświęceniu, zachowano ciągłość struktur państwa polskiego - mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.
Tajne struktury Polskiego Państwa Podziemnego kontynuowały ciągłość władzy państwowej we współpracy z rządem na uchodźstwie. Mimo niemieckiego terroru udało się zachować sądownictwo, edukację i wojsko - dodaje Męciński.
- To była niesamowita rzecz, że w okupowanym przez Niemców państwie polskim, każdego dnia ginęli ludzie, funkcjonowały struktury państwa, które działały - mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.
Przed tablicą pamiątkową przy Urzędzie Miasta Szczecin działacze IPN wraz z żołnierzami Armii Krajowej złożyli kwiaty i zapalili znicze.
- To bardzo ważna rzecz, żeby o tych ludziach z czasów II wojny światowej pamiętać z uwagi na to, że dzięki ich pracy, ich poświęceniu, zachowano ciągłość struktur państwa polskiego - mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.
Tajne struktury Polskiego Państwa Podziemnego kontynuowały ciągłość władzy państwowej we współpracy z rządem na uchodźstwie. Mimo niemieckiego terroru udało się zachować sądownictwo, edukację i wojsko - dodaje Męciński.
- To była niesamowita rzecz, że w okupowanym przez Niemców państwie polskim, każdego dnia ginęli ludzie, funkcjonowały struktury państwa, które działały - mówi dyrektor szczecińskiego oddziału IPN.
Przed tablicą pamiątkową przy Urzędzie Miasta Szczecin działacze IPN wraz z żołnierzami Armii Krajowej złożyli kwiaty i zapalili znicze.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin