Sąd Okręgowy w Szczecinie skazał Adriana K. i Piotra S. za "pranie pieniędzy", ktore zostały przywłaszczone na szkodę Funduszu Sprawiedliwości – poinformowała w piątek Prokuratura Krajowa. To kolejny wyrok w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości.
Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, Adrian K. został skazany za to, że od listopada 2021 r. do grudnia 2023 r. w Szczecinie "podejmował czynności mające na celu udaremnienie lub znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia środków przywłaszczonych z Funduszu Sprawiedliwości".
Mężczyzna przyjął od Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia co najmniej 246 500 zł jako rzekomą płatność za wystawione przez niego faktury, które miały upozorować organizację przez skazanego konferencji, wydarzeń oraz promocje i kampanie reklamowe w Internecie.
- Pozyskane w ten sposób pieniądze mężczyzna przekazywał następnie w gotówce Adamowi S. - prezesowi Stowarzyszenia Fidei Defensor. Po odliczeniu kosztów związanych z realizacją usług, kosztów podatkowych oraz prowizji dla siebie – przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Sąd wymierzył Adrianowi K. karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata oraz karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 20 zł każda. Sąd zobowiązał go też do informowania o przebiegu okresu próby co sześć miesięcy oraz orzekł przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa.
Drugi mężczyzna - Piotr S. - został skazany za to, że od kwietnia 2020 r. do grudnia 2023 r. w Szczecinie „podejmował czynności mające na celu udaremnienie oraz znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia pieniędzy w kwocie co najmniej 577 tys. zł przywłaszczonych z Funduszu Sprawiedliwości”.
Mężczyzna od Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia otrzymał 240 000 zł jako zapłatę za fikcyjny wynajem lokalu w Szczecinie na rzecz tego stowarzyszenia.
- Przyjął też od Stowarzyszenia Fidei Defensor 337 770 zł jako wynagrodzenie za pozornie wykonywaną pracę na podstawie umowy zlecenia. W rzeczywistości nie świadczył żadnych usług, a zatrudnienie miało charakter fikcyjny. Uzyskane w ten sposób środki, po odliczeniu kosztów i prowizji dla siebie, przekazywał w gotówce Adamowi S. – przekazał Nowak.
Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał Piotra S. za winnego i wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres dwóch lat próby oraz karę grzywny 100 stawek dziennych po 30 zł każda. Sąd zobowiązał też oskarżonego do informowania o przebiegu okresu próby i orzekł przepadek korzyści majątkowej, a także obciążył go kosztami sądowymi.
- Sąd zastosował wobec Piotra S. i Adriana K., na wniosek prokuratora, nadzwyczajne złagodzenie kary, ponieważ oskarżeni przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia dotyczące swojej roli, a także ujawnili informacje dotyczące innych osób uczestniczących w popełnieniu przestępstw oraz istotne okoliczności ich popełnienia – dodał Nowak.
Jak przekazała prokuratura, czyny za które skazano obu mężczyzn zostały popełnione wspólnie i w porozumieniu z podejrzanymi Adamem S. i Mateuszem W. (byłym prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia), wobec których postępowanie jest nadal kontynuowane.
Prokuratura zarzuca im przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy działaniu m.in. z funkcjonariuszami publicznymi z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz z posłem na Sejm RP Dariuszem M.
Prokuratura podkreśla, że jest to kolejny wyrok w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W dniu 24 września br. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Piotra W. za popełnienie przestępstw niegospodarności oraz prania pieniędzy.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Mężczyzna przyjął od Stowarzyszenia Fidei Defensor oraz Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia co najmniej 246 500 zł jako rzekomą płatność za wystawione przez niego faktury, które miały upozorować organizację przez skazanego konferencji, wydarzeń oraz promocje i kampanie reklamowe w Internecie.
- Pozyskane w ten sposób pieniądze mężczyzna przekazywał następnie w gotówce Adamowi S. - prezesowi Stowarzyszenia Fidei Defensor. Po odliczeniu kosztów związanych z realizacją usług, kosztów podatkowych oraz prowizji dla siebie – przekazał rzecznik Prokuratury Krajowej prok. Przemysław Nowak.
Sąd wymierzył Adrianowi K. karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na dwa lata oraz karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych po 20 zł każda. Sąd zobowiązał go też do informowania o przebiegu okresu próby co sześć miesięcy oraz orzekł przepadek równowartości korzyści osiągniętej z przestępstwa.
Drugi mężczyzna - Piotr S. - został skazany za to, że od kwietnia 2020 r. do grudnia 2023 r. w Szczecinie „podejmował czynności mające na celu udaremnienie oraz znaczne utrudnienie stwierdzenia przestępnego pochodzenia pieniędzy w kwocie co najmniej 577 tys. zł przywłaszczonych z Funduszu Sprawiedliwości”.
Mężczyzna od Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia otrzymał 240 000 zł jako zapłatę za fikcyjny wynajem lokalu w Szczecinie na rzecz tego stowarzyszenia.
- Przyjął też od Stowarzyszenia Fidei Defensor 337 770 zł jako wynagrodzenie za pozornie wykonywaną pracę na podstawie umowy zlecenia. W rzeczywistości nie świadczył żadnych usług, a zatrudnienie miało charakter fikcyjny. Uzyskane w ten sposób środki, po odliczeniu kosztów i prowizji dla siebie, przekazywał w gotówce Adamowi S. – przekazał Nowak.
Sąd Okręgowy w Szczecinie uznał Piotra S. za winnego i wymierzył mu karę roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres dwóch lat próby oraz karę grzywny 100 stawek dziennych po 30 zł każda. Sąd zobowiązał też oskarżonego do informowania o przebiegu okresu próby i orzekł przepadek korzyści majątkowej, a także obciążył go kosztami sądowymi.
- Sąd zastosował wobec Piotra S. i Adriana K., na wniosek prokuratora, nadzwyczajne złagodzenie kary, ponieważ oskarżeni przyznali się do winy, złożyli wyjaśnienia dotyczące swojej roli, a także ujawnili informacje dotyczące innych osób uczestniczących w popełnieniu przestępstw oraz istotne okoliczności ich popełnienia – dodał Nowak.
Jak przekazała prokuratura, czyny za które skazano obu mężczyzn zostały popełnione wspólnie i w porozumieniu z podejrzanymi Adamem S. i Mateuszem W. (byłym prezesem Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia), wobec których postępowanie jest nadal kontynuowane.
Prokuratura zarzuca im przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków przy działaniu m.in. z funkcjonariuszami publicznymi z Ministerstwa Sprawiedliwości oraz z posłem na Sejm RP Dariuszem M.
Prokuratura podkreśla, że jest to kolejny wyrok w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. W dniu 24 września br. Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Piotra W. za popełnienie przestępstw niegospodarności oraz prania pieniędzy.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
Dodaj komentarz 8 komentarzy
A Matecki kiedy ?
Boże młyny mielą powoli. Ale mielą skutecznie, ci PiSowcy sypią w tryby piach.
Postępowania się toczą
@ Nowak-Boże młyny? chyba ateistyczne młyny.
Oczywiście że Boże. To jest kara za złamanie 7 przykazania. Na Mateckiego też przyjdzie, oczywiście zawsze może uciec do swojego kumpla w Budapeszcie.
Od kiedy ty taki religijny. O Mateckiego się nie bój. Myślę,że ułaskawi go prezydent. I bardzo dobrze,choć Matecki nie z mojej bajki.
@Nowak Odpowiem za marka. Nie mierz innych swoją miarą. Ja nie wiem kim jest marek. Odpuść sobie teorie spiskowe, kiedy brakuje merytorycznych argumentów.
@marek Oczywiście że ułaskawi. Kurczak kurczakowi głowy nie urwie, co nie? A ty jesteś jakimś księdzem żeby innych z wiary rozliczać. Dla każdego dobra rada, tylko sam się do nich nie stosujesz. Częste na polskiej prawicy, powinienem się już przyzwyczaić.
Chcę przypomnieć,że Giertych też uciekł do Włoch i jakoś wtedy nikt z was nie podnosił alarmu. Przecież ówczesna władza go skrzywdziła-prawda?


Radio Szczecin