Dług alimentacyjny bije rekordy, a skala problemu rośnie - uważają goście audycji "Radio Szczecin na wieczór".
- Dlatego skalę problemu trzeba nagłaśniać - mówi aplikantka radcowska Dagmara Adamiak. - Powstał rejestr dłużników i wszelkie badania pokazują, że rzeczywiście wpisanie do tego rejestru, zgłoszenie do tego rejestru, bo to nie jest obowiązkowe... jeśli ta osoba pojawia się w tym rejestrze dłużników, pokazuje, że to ściąganie alimentów staje się skuteczniejsze.
- Osoby niepłacące alimentów można pociągnąć do odpowiedzialności karnej, aby zwiększyć skuteczność jej egzekwowania. Trzeba częściej sięgać po środki zaradcze - mówi adwokatka Sara Balcerowicz. - Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego to też jest przestępstwo. Jest też możliwość zabrania takiemu alimenciarzowi prawa jazdy. Wydaje mi się, że dopóki osoba uchylająca się od alimentów nie zostanie prawnie postawiona przy ścianie, ma takie poczucie, że może to prawo naginać, może tego prawa nie przestrzegać.
Przeciętny dłużnik winien jest dziecku niemal 60 tys. złotych.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Osoby niepłacące alimentów można pociągnąć do odpowiedzialności karnej, aby zwiększyć skuteczność jej egzekwowania. Trzeba częściej sięgać po środki zaradcze - mówi adwokatka Sara Balcerowicz. - Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego to też jest przestępstwo. Jest też możliwość zabrania takiemu alimenciarzowi prawa jazdy. Wydaje mi się, że dopóki osoba uchylająca się od alimentów nie zostanie prawnie postawiona przy ścianie, ma takie poczucie, że może to prawo naginać, może tego prawa nie przestrzegać.
Przeciętny dłużnik winien jest dziecku niemal 60 tys. złotych.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin