Odmrożenia, złamania, a także choroby nowotworowe. Z takimi schorzeniami osoby w kryzysie bezdomności trafiają do schronisk. To tu mogą uzyskać potrzebną pomoc.
- Po operacji jestem, mam biodro walnięte. - Mieszkałam w kontenerze. Jak tu przejechałam, to nie mogłam chodzić. A jakim cudem, to ja nie wiem, teraz chodzę o kulach. Byłam słaba, w autobusach i w tramwajach się przewracałam. - Po wyjściu ze szpitala tutaj trafiłem. Tu jestem pod opieką lekarza - mówią osoby w kryzysie bezdomności.
- Najczęściej trafiają do nas osoby z różnego rodzaju interwencji. Niestety zazwyczaj mają duże problemy zdrowotne - przekazał Arkadiusz Oryszewski, prezes Stowarzyszenia Feniks. - Są bardzo zaniedbane higienicznie, pojawiają się odmrożenia. Zazwyczaj też posiadają choroby przewlekłe, problemy oddechowo-sercowe, cukrzycowe, padaczkowe. Są osoby, które mają nowotwory.
Obecnie w schronisku przebywa ponad 70 osób. 40 łóżek nadal jest wolnych.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
- Najczęściej trafiają do nas osoby z różnego rodzaju interwencji. Niestety zazwyczaj mają duże problemy zdrowotne - przekazał Arkadiusz Oryszewski, prezes Stowarzyszenia Feniks. - Są bardzo zaniedbane higienicznie, pojawiają się odmrożenia. Zazwyczaj też posiadają choroby przewlekłe, problemy oddechowo-sercowe, cukrzycowe, padaczkowe. Są osoby, które mają nowotwory.
Obecnie w schronisku przebywa ponad 70 osób. 40 łóżek nadal jest wolnych.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Odmrożenia, złamania, a także choroby nowotworowe. Z takimi schorzeniami osoby w kryzysie bezdomności trafiają do schronisk. To tu mogą uzyskać potrzebną pomoc.
- Najczęściej trafiają do nas osoby z różnego rodzaju interwencji. Niestety zazwyczaj mają duże problemy zdrowotne - przekazał Arkadiusz Oryszewski, prezes Stowarzyszenia Feniks.


Radio Szczecin