Podczas usuwania plamy oleju, która wyciekła na jezdnię z rozszczelnionej cysterny, doszło do potrącenia jednego z pracujących tam strażaków.
Tragiczny wypadek wydarzył się w miejscowości Lisie Pole w powiecie gryfińskim.
- Na miejsce wycieku oleju pojechała Ochotnicza Straż Pożarna z Chojny - o okolicznościach wypadku mówi rzecznik prasowy komendy policji w Gryfinie, Michał Kubaj. - W momencie, kiedy stali na swoim pasie ruchu, samochód marki Volkswagen Passat jadący od strony Szczecina nie wyrobił się na łuku, zniosło go na przeciwległy pas ruchu i uderzył w auto straży pożarnej. Stało się to w momencie, kiedy z niego właśnie wysiadali strażacy, aby zlokalizować tę plamę oleju i rozpędzony Passat uderzył w jednego z nich.
W wyniku wypadku mężczyzna stracił lewą nogę od kolana, w prawej nodze ma otwarte złamanie. Został w stanie bardzo ciężkim przewieziony do szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej.
Kierowca Passata w chwili wypadku był trzeźwy - z relacji świadków wynika, że wpadł w poślizg po tym, jak wjechał na plamę oleju.
Droga na wysokości Lisiego Pola jest zamknięta. Policja zaleca objazdy przez Krajnik i Ognice.
- Na miejsce wycieku oleju pojechała Ochotnicza Straż Pożarna z Chojny - o okolicznościach wypadku mówi rzecznik prasowy komendy policji w Gryfinie, Michał Kubaj. - W momencie, kiedy stali na swoim pasie ruchu, samochód marki Volkswagen Passat jadący od strony Szczecina nie wyrobił się na łuku, zniosło go na przeciwległy pas ruchu i uderzył w auto straży pożarnej. Stało się to w momencie, kiedy z niego właśnie wysiadali strażacy, aby zlokalizować tę plamę oleju i rozpędzony Passat uderzył w jednego z nich.
W wyniku wypadku mężczyzna stracił lewą nogę od kolana, w prawej nodze ma otwarte złamanie. Został w stanie bardzo ciężkim przewieziony do szpitala przy ulicy Unii Lubelskiej.
Kierowca Passata w chwili wypadku był trzeźwy - z relacji świadków wynika, że wpadł w poślizg po tym, jak wjechał na plamę oleju.
Droga na wysokości Lisiego Pola jest zamknięta. Policja zaleca objazdy przez Krajnik i Ognice.