Dwóch członków rady nadzorczej Zakładu Usług Żeglugowych, którzy sprzeciwiali się sprzedaży dźwigu pływającego Gucio, straci pracę w spółce.
Poinformował o tym dziś na konferencji prasowej senator Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Zaremba. Według niego, to łamanie praw pracowniczych.
Prezes Zakładu Usług Żeglugowych wystąpił do związków zawodowych o opinię w sprawie zwolnienia Marka Wójcika za to, iż ujawnił informacje będące tajemnicą handlową spółki.
Zakład Usług Żeglugowych sprzedał dźwig pływający firmie holenderskiej mimo, iż o jego zakup zabiegał szczeciński Finomar. Ta ostatnia spółka deklarowała, iż dźwig pozostanie w Szczecinie.
Senator Krzysztof Zaremba z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że prawdopodobnie Zakład Usług Żeglugowych chce sprzedać także dwa holowniki i że będą też kolejne zwolnienia z pracy w firmie.
- Mówi się o tym, że do zwolnienia z ZUŻ jest kolejnych 17 osób - mówi senator PiS.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie Leszek Dobrzyński poinformował, że "wszystkie takie przypadki będą nagłaśniane".
- Port w Szczecinie stracił wraz ze sprzedażą dźwigu pływającego - mówił Dobrzyński. - To wszystko budzi nasz niepokój, będziemy protestować przeciwko takim działaniom. Na tyle, na ile możemy będziemy je nagłaśniać i kierować do różnych organów kontrolnych.
Senator Krzysztof Zaremba uważa, że zwolnienia w ZUŻ to "łamanie praw pracowniczych".
- Członkowie rady nadzorczej, którzy mają teraz zostać zwolnieni, spełnili swoją rolę zgodnie z kodeksem spółek handlowych jako członkowie Rady - uważa Zaremba. - Jak sama nazwa wskazuje, rada nadzorcza ma nadzorować, czy firma - a przede wszystkim jej kierunkowe strategiczne decyzje - są prowadzone w sposób należyty.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości oskarżają Zarząd Morskich Portów Szczecina i Świnoujścia, iż nie zrobił nic, aby dźwig pływający Gucio pozostał w Szczecinie.
Prezes Zakładu Usług Żeglugowych wystąpił do związków zawodowych o opinię w sprawie zwolnienia Marka Wójcika za to, iż ujawnił informacje będące tajemnicą handlową spółki.
Zakład Usług Żeglugowych sprzedał dźwig pływający firmie holenderskiej mimo, iż o jego zakup zabiegał szczeciński Finomar. Ta ostatnia spółka deklarowała, iż dźwig pozostanie w Szczecinie.
Senator Krzysztof Zaremba z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że prawdopodobnie Zakład Usług Żeglugowych chce sprzedać także dwa holowniki i że będą też kolejne zwolnienia z pracy w firmie.
- Mówi się o tym, że do zwolnienia z ZUŻ jest kolejnych 17 osób - mówi senator PiS.
Prezes Prawa i Sprawiedliwości w Szczecinie Leszek Dobrzyński poinformował, że "wszystkie takie przypadki będą nagłaśniane".
- Port w Szczecinie stracił wraz ze sprzedażą dźwigu pływającego - mówił Dobrzyński. - To wszystko budzi nasz niepokój, będziemy protestować przeciwko takim działaniom. Na tyle, na ile możemy będziemy je nagłaśniać i kierować do różnych organów kontrolnych.
Senator Krzysztof Zaremba uważa, że zwolnienia w ZUŻ to "łamanie praw pracowniczych".
- Członkowie rady nadzorczej, którzy mają teraz zostać zwolnieni, spełnili swoją rolę zgodnie z kodeksem spółek handlowych jako członkowie Rady - uważa Zaremba. - Jak sama nazwa wskazuje, rada nadzorcza ma nadzorować, czy firma - a przede wszystkim jej kierunkowe strategiczne decyzje - są prowadzone w sposób należyty.
Politycy Prawa i Sprawiedliwości oskarżają Zarząd Morskich Portów Szczecina i Świnoujścia, iż nie zrobił nic, aby dźwig pływający Gucio pozostał w Szczecinie.