Rząd nie pomoże armatorom, którzy muszą dostosować swoje statki do zaostrzonych przepisów ochrony środowiska na Bałtyku - wynika z wypowiedzi wiceminister Anny Wypych-Namiotko w Szczecinie.
Chodzi o zamontowanie na statkach kosztownych urządzeń, które zmniejszają emisję siarki do atmosfery. Nowe przepisy najbardziej uderzą w przewoźników promowych. Może się okazać, że przystosowanie dziewięciu promów pływających ze Świnoujścia do Szwecji będzie nieopłacalne.
Wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej uważa, że tylko badania naukowe dotyczące ograniczenia emisji siarki z kominów na statkach mogą uzyskać wsparcie. Anna Wypych-Namiotko dodaje, że można by dofinansować te instalacje, gdyby powstały prototypy tych urządzeń, ale ich nie ma.
Wiceminister skrytykowała pomysł rządu fińskiego, który utworzył specjalny fundusz pomocowy dla armatorów, którzy chcą przystosować statki do nowych przepisów.
- Jeśli chodzi o fundusz fiński, to on jest, ale i tak nie ma go jak skonsumować, bo czasu jest za mało - powiedziała wiceminister.
Nowe prawo ma zacząć obowiązywać w 2015 roku. Już dziś szacuje się, że koszty utrzymania statków wzrosną o połowę.
Wiceminister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej uważa, że tylko badania naukowe dotyczące ograniczenia emisji siarki z kominów na statkach mogą uzyskać wsparcie. Anna Wypych-Namiotko dodaje, że można by dofinansować te instalacje, gdyby powstały prototypy tych urządzeń, ale ich nie ma.
Wiceminister skrytykowała pomysł rządu fińskiego, który utworzył specjalny fundusz pomocowy dla armatorów, którzy chcą przystosować statki do nowych przepisów.
- Jeśli chodzi o fundusz fiński, to on jest, ale i tak nie ma go jak skonsumować, bo czasu jest za mało - powiedziała wiceminister.
Nowe prawo ma zacząć obowiązywać w 2015 roku. Już dziś szacuje się, że koszty utrzymania statków wzrosną o połowę.