Po 81 dniach przerwy spowodowanej pandemią koronawirusa piłkarze Pogoni Szczecin powracają do rozgrywek o mistrzostwo Polski.
Portowcy w swoim pierwszym meczu po wznowieniu ekstraklasy zmierzą się w piątek z Zagłębiem Lubin. Spotkanie ze względów sanitarnych i epidemicznych odbędzie się bez udziału kibiców.
Obrońca Dumy Pomorza Mariusz Malec liczy na udany rewanż za porażkę z miedziowymi wiosną ubiegłego roku, w ostatnim rozegranym ligowym meczu przed modernizacją stadionu imienia Floriana Krygiera.
- Pamiętamy ten ostatni mecz na zamknięcie stadionu. Nie udał się nam, przegraliśmy 3:0. Najwyższy czas im się zrewanżować u siebie za to, co się stało. Nie bierzemy nic innego jak tylko zwycięstwo, bo najwyższy czas zgarnąć trzy punkty - mówi Malec.
Mecz Pogoni z Zagłębiem Lubin rozpocznie się o godzinie 20.30 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.
Obrońca Dumy Pomorza Mariusz Malec liczy na udany rewanż za porażkę z miedziowymi wiosną ubiegłego roku, w ostatnim rozegranym ligowym meczu przed modernizacją stadionu imienia Floriana Krygiera.
- Pamiętamy ten ostatni mecz na zamknięcie stadionu. Nie udał się nam, przegraliśmy 3:0. Najwyższy czas im się zrewanżować u siebie za to, co się stało. Nie bierzemy nic innego jak tylko zwycięstwo, bo najwyższy czas zgarnąć trzy punkty - mówi Malec.
Mecz Pogoni z Zagłębiem Lubin rozpocznie się o godzinie 20.30 na stadionie przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.