Po raz drugi federacja mieszanych sztuk walki zawita do naszego miasta. Swój powrót do KSW zaliczy Michał Materla, legenda szczecińskiego MMA, ale nie tylko, bo w rolę konferansjera ponownie wcieli się Mateusz Borek.
- Mówię "Szczecin"... - co pierwsze przychodzi do głowy? - zapytał Mateusza Borka reporter Radia Szczecin.
- Pogoń Szczecin i Michał Materla. Myślę, że to miasto, które wychowało wielu świetnych zawodników, które zna się na tym sporcie, które podczas KSW66 będzie fajnie reagować, prawdziwie, czytając walkę, bo się na tym sporcie znają. To jest polski Hamburg, tu - oprócz dobrego sportu - ogniskowało się także dobre życie rozrywkowe w tamtym czasie - zaznaczył Borek.
Oprócz Michała Materli pasa mistrzowskiego w kategorii półciężkiej bronił będzie Tomasz Narkun. Na KSW zawalczy jeszcze dwóch zawodników z naszego regionu - Wojciech Janusz oraz Gracjan Szadziński. W ostatniej chwili z imprezy z powodów zdrowotnych wypadł Tomasz Romanowski.
- Pogoń Szczecin i Michał Materla. Myślę, że to miasto, które wychowało wielu świetnych zawodników, które zna się na tym sporcie, które podczas KSW66 będzie fajnie reagować, prawdziwie, czytając walkę, bo się na tym sporcie znają. To jest polski Hamburg, tu - oprócz dobrego sportu - ogniskowało się także dobre życie rozrywkowe w tamtym czasie - zaznaczył Borek.