W opinii konstytucjonalisty, prof. Uniwersytetu Szczecińskiego Jerzego Ciapały, nie można unieważnić wyborów samorządowych w całej Polsce.
Jak tłumaczy ekspert, ważność głosowania bada się w skali okręgu, a nie kraju. To dlatego, że w jednej gminie radni czy burmistrz mogli zostać wybrani poprawnie, w innej mogło być np. za dużo głosów nieważnych. Protesty wyborcze rozpatrują sądy okręgowe - wyjaśnia profesor US Jerzy Ciapała.
- Weźmy sobie na przykład jednostkę terytorialną, w której jest sporo wprawdzie głosów nieważnych, ale zwycięzca jest bezsporny. Kandydat czy lista A uzyskał 2-3 razy więcej głosów niż lista B. To jest inna sytuacja niż ta, w której różnice między kandydatami czy listami są minimalne - tłumaczy prof. Ciapała.
O unieważnienie wyborów samorządowych apeluje część partyjnych liderów. To ich reakcja na kłopoty z głosowaniem i liczeniem głosów.
Niepokoi duża liczba błędnie wypełnionych kart. Według ekspertów wyborcy mylili się, bo zamiast jednego formularza z listami kandydatów wszystkich komitetów, dostawali książeczkę, w której na każdej stronie była inna lista. Nie stawiali więc jednego krzyżyka w książeczce, a po jednym na każdej stronie.
Z kolei po zakończeniu wyborów zepsuł się komputerowy system do zliczania głosów i dotąd nie znamy kompletnych wyników.
- Weźmy sobie na przykład jednostkę terytorialną, w której jest sporo wprawdzie głosów nieważnych, ale zwycięzca jest bezsporny. Kandydat czy lista A uzyskał 2-3 razy więcej głosów niż lista B. To jest inna sytuacja niż ta, w której różnice między kandydatami czy listami są minimalne - tłumaczy prof. Ciapała.
O unieważnienie wyborów samorządowych apeluje część partyjnych liderów. To ich reakcja na kłopoty z głosowaniem i liczeniem głosów.
Niepokoi duża liczba błędnie wypełnionych kart. Według ekspertów wyborcy mylili się, bo zamiast jednego formularza z listami kandydatów wszystkich komitetów, dostawali książeczkę, w której na każdej stronie była inna lista. Nie stawiali więc jednego krzyżyka w książeczce, a po jednym na każdej stronie.
Z kolei po zakończeniu wyborów zepsuł się komputerowy system do zliczania głosów i dotąd nie znamy kompletnych wyników.