Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Jan Syrnyk z darami we Lwowie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Jan Syrnyk z darami we Lwowie. Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Masakra w Mariupolu wstrząsnęła wszystkimi - mówi Jan Syrnyk, szef konwoju humanitarnego ze Szczecina. Ciężarówka z pomocą dla mieszkańców Pawłogradu na wschodzie Ukrainy dotarła w niedzielę do Lwowa.
Od soboty na Ukrainie panuje nieformalna żałoba narodowa. Widać to wyraźnie na ulicach Lwowa - mówi Jan Syrnyk.

- Bardzo dużo ludzi się zbiera i są to przede wszystkim uchodźcy z Ługańska, Doniecka i wschodnich regionów. Tu nie mówi się o terrorystach, tylko o wojskach rosyjskich, które są agresorem - mówi Syrnyk.

Każdy chce pomóc oddziałom broniącym kraju. W wielu miejscach zbierana jest pomoc dla żołnierzy.

- Jestem na placu i stoi namiot, gdzie zbierana jest pomoc - datki i mundury dla żołnierzy - opowiada Jan Syrnyk.

W sobotnim ataku na Mariupol zginęło 30 osób, około stu innych jest rannych. Pociski grad były wystrzelone z terytorium zajętego przez separatystów wspieranych przez Rosję.
Relacja Małgorzaty Frymus.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty