Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej poinformowała, że Polska i Rumunia staną się potencjalnymi celami, a to z powodu rozmieszczenia na swoim terytorium elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej.
Szef rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Jewgienij Łukjanow powiedział dla jednej z agencji informacyjnych, że tarcza antyrakietowa jest realnym zagrożeniem dla sił jądrowych Federacji.
Dodał, że w razie ewentualnego konfliktu nikt nie wygra, a ucierpią państwa, które będą w środku działań - sugerując, że w przypadku wojny to Polska i Rumunia staną się obiektami ataku.
We wtorek Amerykanie poinformowali o rozmieszczeniu 250 czołgów, a także artylerii i amunicji w kilku krajach, także w Polsce. Moskwa już wcześniej groziła, że jeśli Stany wykonają taki krok, to Federacja uzna to za wrogie działania.