Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Okręt podwodny ORP "Sęp". Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Okręt podwodny ORP "Sęp". Fot. Łukasz Szełemej [Radio Szczecin/Archiwum]
Nawet na 10 lat Polska może zostać bez okrętów podwodnych na Bałtyku - informuje Rzeczpospolita. Wszystko przez opóźnienia zakupu nowych jednostek, które mają kosztować 10 miliardów złotych.
Według Ministerstwa Obrony Narodowej przetarg na zamówienie nowych okrętów może rozpocząć się jeszcze w tym roku. Mimo to, umowa z producentem może zostać podpisana nawet za dwa lata. Kolejnych pięć lat zajmie przygotowanie polskich stoczni do produkcji okrętów i sama ich budowa. Nowe jednostki trafią więc pod polską banderę co najmniej w 2024 roku, czyli cztery lata później niż planowano.

To powoduje spory problem, bo używane obecnie 40-letnie Kobbeny, które Polska przejęła 13 lat temu od Norwegów - muszą zostać wycofywane. Podobny los niebawem czekać będzie też okręt ORP "Orzeł" radzieckiej produkcji.

Wśród potencjalnych dostawców nowych jednostek, eksperci wymieniają trzy firmy: z Francji (grupa stoczniowa DCNS), Niemiec (ThyssenKrupp Marine Systems) i Szwecji (Saab). Francuska grupa stoczniowa DCNS sugeruje jednak zmianę nastawienia wobec negocjacji z Polską po fiasku kontraktu na Caracale z Airbus Helicopters.

Tymczasem na antenie Radia Szczecin poseł PiS Michał Jach i minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk mówili, że nowe okręty podwodne dla Polski mogą powstawać w Szczecinie. Mogłoby się tak stać, jeżeli ministerstwo obrony wybierze ofertę niemieckiej firmy Thyssen.
Relacja Dawida Siwka

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty