Młodzi lekarze zakończyli protest głodowy, który prowadzili od 2 października. Zapowiedzieli jednak inne, ostrzejsze formy protestu.
Lekarze rezydenci poinformowali o tym na konferencji prasowej w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, gdzie odbywał się protest.
Jarosław Biliński - wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy - poinformował, że medycy diagności laboratoryjni rezygnują z dodatkowej pracy poza etatem.
- Od dziś masowo rozpoczynamy wypowiadanie tzw. klauzuli opt-out, czyli przestajemy pracować tę niebotyczną liczbę godzin, przestajemy pracować niezgodnie z Kodeksem Pracy, przestajemy łatać dziury systemowe - zapowiedział Biliński.
Wypowiadanie dodatkowych umów może trwać około trzech miesięcy.
Lekarze rezydenci przewidują, że na przełomie stycznia i lutego dojdzie do bardzo poważnego kryzysu w służbie zdrowia ze względu na braki kadrowe.
Jarosław Biliński - wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy - poinformował, że medycy diagności laboratoryjni rezygnują z dodatkowej pracy poza etatem.
- Od dziś masowo rozpoczynamy wypowiadanie tzw. klauzuli opt-out, czyli przestajemy pracować tę niebotyczną liczbę godzin, przestajemy pracować niezgodnie z Kodeksem Pracy, przestajemy łatać dziury systemowe - zapowiedział Biliński.
Wypowiadanie dodatkowych umów może trwać około trzech miesięcy.
Lekarze rezydenci przewidują, że na przełomie stycznia i lutego dojdzie do bardzo poważnego kryzysu w służbie zdrowia ze względu na braki kadrowe.