Ponad 800 betonowych zapór ustawią w Moskwie lokalne służby komunalne. To jeden ze środków bezpieczeństwa, który władze rosyjskiej stolicy wprowadzają po tym, gdy autokar wjechał do przejścia podziemnego, a drugi staranował przystanek komunikacji miejskiej.
Betonowe bloki, które mogą zatrzymać rozpędzone auto, już ustawiono przy wejściach do niektórych stacji metra i podziemnych przejść. W pierwszej kolejności zabezpieczono w ten sposób miejsca, w których jest największy ruch. Betonowe zapory są już przy wejściach do stacji metra na ulicy Twerskiej, w pobliżu Placu Maneżowego i większości stacji linii Kolcewaja.
Władze Moskwy tłumaczą, że decyzję o zabezpieczeniu podziemnych przejść podjęły po tym, gdy 25 grudnia autokar stoczył się po schodach do stacji metra Słowiański Bulwar. Pojazd zabił cztery osoby, a 11 ranił. Według wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku były niesprawne hamulce, ale lokalni samorządowcy wolą dmuchać na zimne. Tym bardziej że Federalna Służba Bezpieczeństwa ostrzega przed ewentualnymi zamachami, które mogą przygotowywać terroryści związani z ugrupowaniem tak zwanego Państwa Islamskiego.
Władze Moskwy tłumaczą, że decyzję o zabezpieczeniu podziemnych przejść podjęły po tym, gdy 25 grudnia autokar stoczył się po schodach do stacji metra Słowiański Bulwar. Pojazd zabił cztery osoby, a 11 ranił. Według wstępnych ustaleń, przyczyną wypadku były niesprawne hamulce, ale lokalni samorządowcy wolą dmuchać na zimne. Tym bardziej że Federalna Służba Bezpieczeństwa ostrzega przed ewentualnymi zamachami, które mogą przygotowywać terroryści związani z ugrupowaniem tak zwanego Państwa Islamskiego.