Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

Bożonarodzeniowe jarmarki w Berlinie pod specjalną ochroną. Fot. Dawid Siwek [Radio Szczecin]
Bożonarodzeniowe jarmarki w Berlinie pod specjalną ochroną. Fot. Dawid Siwek [Radio Szczecin]
Bożonarodzeniowe jarmarki w Berlinie pod specjalną ochroną. Fot. Dawid Siwek [Radio Szczecin]
Bożonarodzeniowe jarmarki w Berlinie pod specjalną ochroną. Fot. Dawid Siwek [Radio Szczecin]
Bożonarodzeniowe jarmarki w Berlinie pod specjalną ochroną. Fot. Dawid Siwek [Radio Szczecin]
Bożonarodzeniowe jarmarki w Berlinie pod specjalną ochroną. Fot. Dawid Siwek [Radio Szczecin]
Więcej policjantów na ulicach i betonowe zapory przy wejściach na bożonarodzeniowe jarmarki - tak wygląda Berlin w połowie grudnia. Odbywającym się tam przedświątecznym targom towarzyszą zwiększone środki bezpieczeństwa.
W ten sposób władze stolicy Niemiec chcą zapobiec powtórce wydarzeń sprzed roku, kiedy na jednym z jarmarków doszło do zamachu terrorystycznego.

Porównując wygląd tegorocznych jarmarków w Berlinie z tymi choćby sprzed roku, zmieniło się niewiele. Najczęściej w oczy rzucają się betonowe zapory ustawione przy wejściach i wzdłuż ulic, przy których odbywają się targi. Część betonowych bloków udekorowana jest na przykład kolorowymi gwiazdami, choć są też takie, na których widnieją napisy, sarkastyczne podziękowania dla kanclerz Niemiec - "Danke Angela".

W tłumie można spotkać umundurowane i uzbrojone patrole policji. Są również funkcjonariusze po cywilu, by nie powodować wśród odwiedzających poczucia strachu. - To się udaje - mówi Polak mieszkający w Berlinie. - Na pewno jest jakaś refleksja, dość nieprzyjemna, ale tym bardziej trzeba pokazywać, że tu jesteśmy i mam nadzieję, będziemy.

Jak dodają inni nasi rodacy mieszkający w stolicy Niemiec, mimo większych środków bezpieczeństwa i zagrożenia, na tamtejszych jarmarkach nic nie jest w stanie zniszczyć świątecznej atmosfery. - Osobiście, czuję się bezpiecznie. Mam nadzieję, że nic się nie wydarzy - oceniają Polacy z Berlina.

Jak z kolei mówili Niemcy odwiedzający w tym roku Weihnachtsmarkty, dodatkowe środki mające zapewnić im bezpieczeństwo nie utrudniają normalnego funkcjonowania. - Nie jesteśmy z Berlina, dlatego nie wiemy, jakie dodatkowe zabezpieczenia zostały wprowadzone, ale na pewno widzimy betonowe bloki z przodu, którymi został otoczony cały teren - podkreślali w rozmowie z Radiem Szczecin.

- Nie boimy się terrorystów. W tym roku zabezpieczeń jest więcej niż w przeszłości, więc mam nadzieję, że nic złego się nie wydarzy - mówili uczestnicy jarmarku. - Trudno oceniać, czy te betonowe bariery coś dadzą, ale wierzę, że są tu dla naszego bezpieczeństwa.

W tym roku w Berlinie zaplanowanych jest ponad 20 świątecznych jarmarków. Te najpopularniejsze odbywają się na Placu Aleksandra, Placu Poczdamskim czy przy Kościele Pamięci Cesarza Wilhelma.

Na początku przedświątecznego sezonu minister spraw wewnętrznych Niemiec Thomas de Maizière przekonywał na łamach dziennika "Bild", by jego rodacy nie rezygnowali z uczestnictwa w tradycyjnych jarmarkach. Dodawał, by byli ostrożni, ale nie bojaźliwi.

19 grudnia ubiegłego roku w Berlinie 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri porwał ciężarówkę należącą do firmy spod Gryfina, zabił polskiego kierowcę Łukasza Urbana i wjechał rozpędzonym autem w tłum ludzi zgromadzony na jarmarku bożonarodzeniowym. Potrącił śmiertelnie 11 osób, a około 50 ranił. Po ataku zamachowiec uciekł do Włoch. Tam został zastrzelony przez policjantów.
Relacja Dawida Siwka.
Jak mówili w rozmowie z Radiem Szczecin Niemcy odwiedzający w tym roku Weihnachtsmarkty, dodatkowe środki mające zapewnić im bezpieczeństwo nie utrudniają normalnego funkcjonowania.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty