Senat przyjął bez poprawek ustawę wprowadzającą szczególne uprawnienia w dostępie do świadczeń opieki zdrowotnej, usług farmaceutycznych oraz wyrobów medycznych dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności. Za opowiedziało się 53 senatorów, 13 było przeciwnych, 17 wstrzymało się od głosu.
Senator Prawa i Sprawiedliwości Antoni Szymański powiedział, że zawarte w nowelizacji zapisy wychodzą naprzeciw oczekiwaniom środowisk osób niepełnosprawnych.
- Ale mamy świadomość, że to nie rozwiązuje wszystkich problemów. Oczekujemy na "mapę drogową", którą zapowiedział premier, gdzie będą poszczególne kroki dotyczące orzecznictwa, wsparcia, rehabilitacji, powrotu na rynek pracy osób, które mogą wrócić. Dlatego, że musimy patrzeć w ten sposób, żeby jak najwięcej tych osób, które są niepełnosprawne były osobami samodzielnymi, dbającymi o siebie, również pracującymi. W tym celu potrzebna jest dobra i wczesna rehabilitacja - zaznaczył senator Szymański.
Senator Platformy Obywatelskiej Mieczysław Augustyn powiedział, że rozwiązanie dotyczące "pozakolejkowego, nielimitowego dostępu do rehabilitacji" może spowodować problemy.
- Trzeba pamiętać, że dziś 1 mln 300 tysięcy czeka w kolejkach. Jeżeli teraz - nie tak, jak ministerstwo liczy, tylko tak, jak liczą eksperci - 400 tys. ludzi zostanie przesuniętych na czub tej kolejki: co powiemy tym, którzy są po zawałach, po wylewach, tym, którzy potrzebują wczesnej rehabilitacji, żeby stanąć na nogi? Może to spowodować ogromne zamieszanie, ostrzegaliśmy przed tym, to nie jest dobrze przemyślane - mówił senator Mieczysław Augustyn.
Wcześniej, bez poprawek, Senat przyjął nowelizację ustawy o rencie socjalnej. Podnosi ona to świadczenie do najniższej renty z ZUS z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Oznacza to wzrost renty socjalnej z około 860 do prawie 1030 złotych.