Ministrowie do spraw europejskich będą we wtorek pytać wiceszefa MSZ-tu Konrada Szymańskiego o reformę sądownictwa. O godz. 15 w Luksemburgu rozpoczyna się wysłuchanie Polski na unijnej naradzie ministerialnej. Poprosiła o nie Komisja Europejska, która zakwestionowała reformę i rozpoczęła procedurę związaną z artykułem 7. unijnego traktatu.
Konrad Szymański dodał, że wraz z tym wysłuchaniem odpowiedzialność za dalsze losy procedury przejmują od Komisji unijne kraje.
- W związku z tym oczekujemy od państw członkowskich detalicznej, szczegółowej i niezależnej analizy faktów które przedstawimy w trakcie wysłuchania - powiedział wiceszef dyplomacji.
Konrad Szymański mówił, że dla Polski najważniejsze dziś jest przedstawienie prawdziwego kształtu reformy wymiaru sprawiedliwości i jego zgodności z europejskimi standardami praworządności.
- Ta praworządność jest realizowana w Unii Europejskiej na różne sposoby, państwa członkowskie mają różne tradycje konstytucyjne i Polska mieści się w tym pluralizmie konstytucyjnym Unii Europejskiej - dodał wiceminister.
Konrad Szymański był pytany czy Polska ponowi dziś krytykę działań Komisji, której zarzuca błędy w analizie reform, nierzetelność, nieuczciwość i brak prawidłowej oceny wprowadzonych korekt do reformy.
- Trzeba odnotować fakt, że bardzo intensywne starania, które zostały podjęte przez polski rząd i parlament, bardzo konkretne, nie przyniosły spodziewanego efektu i to jest zła wiadomość - dodał.
Wiceminister Szymański uważa też, że nie powinno być kolejnych wysłuchań.
- Ten proces powinien mieć bardzo określony scenariusz i powinien się możliwie szybko skończyć. Ponieważ i tak rozmawiamy o tym bardzo długo, więc chcielibyśmy konkluzji tak szybko jak to możliwe - dodał.
Dyskusję podsumuje Komisja Europejska, ale bez ocen, Polska, oraz Bułgaria, kierująca pracami Unii. We wtorek powinniśmy wiedzieć jakie będą dalsze kroki i czy zostaną zorganizowane kolejne wysłuchania.