Gazeta Sunday Times dotarła do wewnętrznego raportu brytyjskiej policji, z którego wynika, że "twardy" brexit może oznaczać wzrost przestępczości i zamieszki. Raport ostrzega, że przygotowanie się na tę ewentualność jest utrudnione przez złą komunikację z rządem. I nie wyklucza, że jeśli rokowania brexitowe się załamią, to policja będzie musiała prosić o wsparcie armię.
Scenariusze "twardego" brexitu, na jakie przygotowuje się policja, to między innymi: wzrost przestępczości - szczególnie kradzieży i napadów, problemy z zaopatrzeniem - głównie jeśli chodzi o leki i zapasy jedzenia, wzrost cen oraz wynikające z tego zwiększone zagrożenie zamieszkami.
W dokumencie jest sugestia, że w tym okresie szefowie poszczególnych jednostek policji nie powinni pozwalać funkcjonariuszom na branie urlopu. Szczególnie że przy portach mają powstać wielokilometrowe kolejki - będą więc potrzebne awaryjne parkingi i większa liczba policjantów, którzy pilnowaliby tam porządku.
W dokumencie znajduje się też ostrzeżenie, że policjanci pochodzący z krajów UE mogą stracić prawo do noszenia legitymacji, a także, że mogą wzrosnąć opłaty za połączenia komórkowe, co odbije się na budżetach komisariatów.
- To koszmarny scenariusz, którego wszyscy dawna się boimy - tak komentuje przeciek Louise Haigh, sekretarz stanu do spraw policji w lewicowym gabinecie cieni. Charlie Hall ze związku szefów policji uspokaja jednak, że scenariusz najczarniejszy nie jest wcale najbardziej prawdopodobny, a policja po prostu przygotowuje się na każdy wariant.
W dokumencie jest sugestia, że w tym okresie szefowie poszczególnych jednostek policji nie powinni pozwalać funkcjonariuszom na branie urlopu. Szczególnie że przy portach mają powstać wielokilometrowe kolejki - będą więc potrzebne awaryjne parkingi i większa liczba policjantów, którzy pilnowaliby tam porządku.
W dokumencie znajduje się też ostrzeżenie, że policjanci pochodzący z krajów UE mogą stracić prawo do noszenia legitymacji, a także, że mogą wzrosnąć opłaty za połączenia komórkowe, co odbije się na budżetach komisariatów.
- To koszmarny scenariusz, którego wszyscy dawna się boimy - tak komentuje przeciek Louise Haigh, sekretarz stanu do spraw policji w lewicowym gabinecie cieni. Charlie Hall ze związku szefów policji uspokaja jednak, że scenariusz najczarniejszy nie jest wcale najbardziej prawdopodobny, a policja po prostu przygotowuje się na każdy wariant.