Wielka Brytania nadal rozważa różne możliwości w sprawie tak zwanego brexitowego bezpiecznika, czyli granicy Irlandii Północnej po wyjściu z UE. Mówił o tym w BBC szef brytyjskiego MSZ Jeremy Hunt.
Zakłada on, że jeśli do końca okresu przejściowego obu stronom nie uda się wynegocjować kompleksowego porozumienia handlowego, to by uniknąć tak zwanej twardej granicy w Irlandii, Królestwo pozostanie w unii celnej, a w Irlandii Północnej funkcjonować będą dodatkowo elementy wspólnego rynku.
Ten ostatni zapis sprawiłby jednak, że w regionie obowiązywałyby inne zasady niż w Anglii, Walii i Szkocji. Niepokój wielu posłów budzi też fakt, że mechanizm mógłby obowiązywać latami.
W połowie miesiąca umowa wynegocjowana przez premier Theresę May otrzymała od parlamentu czerwone światło. Izba Gmin zaapelowała do premier zmianę warunków dotyczących tak zwanego bezpiecznika.