Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Flagi Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Fot. EC - Audiovisual Service / Mauro Bottaro
Flagi Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Fot. EC - Audiovisual Service / Mauro Bottaro
Do końca roku Polacy w Wielkiej Brytanii nie stracą żadnych ze swoich dotychczasowych praw - deklarują brytyjskie i polskie władze.
W piątek o północy Zjednoczone Królestwo formalnie opuści Unię Europejską. Równocześnie rozpocznie się okres przejściowy w relacjach między Londynem a Wspólnotą, który potrwa do końca tego roku.

Według wynegocjowanej przez Brukselę i Londyn "umowy rozwodowej" do końca roku, czyli przez cały okres przejściowy nie zmienią się żadne prawa obywateli krajów Unii Europejskiej w Wielkiej Brytanii, w tym także Polaków.

Polski minister do spraw europejskich Konrad Szymański podkreśla, że już po okresie przejściowym swoje prawa zachowają osoby, które otrzymają na Wyspach status osoby osiedlonej.

"To nie jest tylko kwestia prawa pobytu, to jest również kwestia prawa do pracy, do uczenia się, do korzystania z usług publicznych takich jak poszukiwanie pracy czy też służba zdrowia czy też inne zabezpieczenia społeczne, które nie powinny być zmienione w stosunku do żadnego z obywateli polskich, mieszkających na Wyspach, którzy we właściwym terminie zgłoszą się o uzyskanie statusu osoby osiedlonej" - dodaje polski minister.

Na złożenie wniosku o taki status obywatele krajów Unii Europejskiej mają czas do połowy 2021 roku. Minister Konrad Szymański apeluje, aby nie czekać do przyszłego roku i rejestrować się tak szybko, jak to możliwe.

"Jest stosunkowo dużo czasu, ale ja bym nie zwlekał z tą sprawą, ponieważ może się okazać, że informacje zgromadzone przez służby brytyjskie są rozbieżne ze stanem faktycznym i niektórzy z Polaków, niektórzy z obywateli UE-27 będą zmuszeni do odtworzenia jakichś dokumentów, do doniesienia jakichś dokumentów. To może zabrać czas, więc zdecydowanie bym zachęcał, żeby zrobić to jak najszybciej" - dodaje Konrad Szymański.

Brytyjskie władze szacują, że spośród 900 tysięcy Polaków, którzy mieszkają na Wyspach, wnioski złożyło ponad 500 tysięcy osób.

Do końca roku nie zmienią się też zasady handlu i prowadzenia interesów firm brytyjskich i tych z krajów unijnych. Nie wiadomo natomiast, jak będzie wyglądać współpraca handlowa od 2021 roku.

Jak podkreśla Konrad Szymański, to będzie zależeć od ostatecznego kształtu umowy handlowej między Londynem, a Brukselą.

"Przez te najbliższe miesiące do końca roku nie zmieni się nic. Następnie, wszystko będzie zależało od tego, w szczególności w zakresie gospodarczym, jaki typ umowy uda nam się wynegocjować jako UE-27" - dodaje minister. Negocjacje nowej umowy handlowej mają się rozpocząć najwcześniej w marcu. Nie jest pewne, czy uda się zamknąć rozmowy do końca roku.

Nowa umowa handlowa oraz tworzony właśnie przez Brytyjczyków nowy system imigracyjny będą też kluczowe jeśli chodzi o zasady studiowania na Wyspach od 2021 roku.
Relacja Wojciecha Cegielskiego [IAR]

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty