Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo po awarii w stołecznej oczyszczalni ścieków "Czajka".
Prokuratura Regionalna w Warszawie poinformowała też, że do Prokuratury Okręgowej Warszawa Praga w Warszawie wpłynęło zawiadomienie Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Warszawie. W zawiadomieniu tym MPWiK wskazało, że awaria układu przesyłowego transmitującego ścieki z Warszawy lewobrzeżnej do oczyszczalni ścieków "Czajka", mogła być wynikiem sabotażu lub działania o charakterze terrorystycznym. Zawiadamiający wniósł o podjęcie czynności zmierzających do zweryfikowania, czy do awarii nie doszło w wyniku przestępstwa, na które wskazuje. Prokuratura zleciła Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przeprowadzenie czynności mających na celu weryfikację zawiadomienia.
Do awarii rurociągu odprowadzającego ścieki z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni Czajka doszło w sobotę. Władze MPWiK, tak jak rok temu przy podobnej awarii, podjęły decyzję o zrzucaniu ścieków do Wisły.
Zawiadomienie do prokuratury w sprawie awarii rurociągu odprowadzającego ścieki do oczyszczalni "Czajka" w Warszawie skierował minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk.