Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Szpital Narodowy w Warszawie. źródło: https://www.facebook.com/kancelaria.premiera/Krystian Maj/KPRM
Szpital Narodowy w Warszawie. źródło: https://www.facebook.com/kancelaria.premiera/Krystian Maj/KPRM
Zamieszki, do jakich doszło podczas Marszu Niepodległości w Warszawie utrudniły pracę personelu medycznego tymczasowego szpitala na Stadionie Narodowym. Szpital powstał dla chorych na COVID-19.
Szef placówki - dr Artur Zaczyński - mówił , że doszło co prawda do jednego incydentu, ale pracownicy szpitala zdawali sobie sprawę, że tuż obok dochodzi do starć chuliganów z policją.

- Oprócz agresji i pewnego rodzaju strachu pracowników, bo to wszystko działo się wokół..., to był jeden incydent, gdy przez jakiś okres czasu nie mogliśmy wyjechać zespołem transportowym ze szpitala tymczasowego na Wołoską. Ale w rezultacie, dzięki pomocy policji, straży pożarnej i innych służb, które uczestniczyły w zakresie bezpiecznego przejazdu przez czoło demonstracji, ale udało nam się to zrobić i bezpiecznie dojechaliśmy - powiedział.

Marsz Niepodległości w Warszawie został rozwiązany przez organizatorów po tym, gdy doszło do starć z policją. W rejonie Ronda de Gaulle`a i między innymi na błoniach Stadionu Narodowego, a wcześniej na ulicy Andersa, doszło do starć chuliganów z policją.

W kierunku funkcjonariuszy rzucano m.in. kamieniami i racami. W odpowiedzi policja użyła gazu pieprzowego, a nawet broni gładkolufowej. Doszło również do podpalenia mieszkania przy Alei 3 Maja. Rzucona przez chuliganów w stronę budynku raca rozbiła szybę i wpadła do środka, powodując krótkotrwały pożar. Sytuacja została opanowana przez straż pożarną.

Stołeczna policja zapowiedziała, że będzie ustalała tożsamość wszystkich uczestników burd i ataków na funkcjonariuszy oraz pociągać ich do odpowiedzialności.
- W rezultacie, dzięki pomocy policji, straży pożarnej i innych służb, które uczestniczyły w zakresie bezpiecznego przejazdu przez czoło demonstracji, ale udało nam się to zrobić i bezpiecznie dojechaliśmy - powiedział.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty