Wiceminister edukacji i nauki Dariusz Piontkowski przypomniał, że powrót najmłodszych uczniów do szkół odbywać się będzie w ustalonym reżimie sanitarnym.
W poniedziałek, po feriach, przywrócona zostaje nauka stacjonarna dla uczniów klas I-III szkół podstawowych.
Wiceminister Dariusz Piontkowski mówił m.in, że w klasach lekcyjnych nie będzie obowiązku noszenia maseczek. - Wiemy, że niektóre szkoły wprowadzały taki obowiązek i dyrektor miał do tego prawo - podkreślił Piontkowski. - W przestrzeniach wspólnych wydaje się, że warto zastosować tego typu ochronę.
Dariusz Piontkowski podkreślił również, że dzieci z infekcją górnych dróg oddechowych w ogóle nie powinny przychodzić do szkoły. - Jeżeli nauczyciel lub inna osoba opiekująca się dziećmi stwierdzi, że dziecko wyraża objawy covidowe, powinno być odizolowane w innym pomieszczeniu, dalej powinni zostać wezwani rodzice, którzy skontaktują się z lekarzem - tłumaczył wiceminister.
"Jeżeli lekarz stwierdzi, że może to być zarażenie koronawirusem rozpocznie się dochodzenie epidemiczne ze strony sanepidu. To sanepid podejmuje decyzję czy cała klasa, czy tylko jej część powinny przejść na nauczanie zdalne" - dodał wiceminister edukacji i nauki.
Wiceminister Dariusz Piontkowski poinformował, że rodzice uczniów klas pierwszych mogą na chwilę wejść z dziećmi do szkoły. - Mogą wejść po jednej osoby do szatni, zachowując dystans publiczny 1,5 metra. W starszych klasach 2-3 wydaje się, że nie ma takiej potrzeby - uważa wiceminister.
Starsze roczniki pozostaną w domach przynajmniej do 31 stycznia. Rozporządzenie dotyczy wszystkich rodzajów szkół podstawowych, a więc także szkół specjalnych czy jednostek pomocy społecznej. W takich placówkach do szkół mogą wrócić także uczniowie z klas IV-VIII pod warunkiem, że taką decyzję podejmie dyrekcja.
Wiceminister Dariusz Piontkowski mówił m.in, że w klasach lekcyjnych nie będzie obowiązku noszenia maseczek. - Wiemy, że niektóre szkoły wprowadzały taki obowiązek i dyrektor miał do tego prawo - podkreślił Piontkowski. - W przestrzeniach wspólnych wydaje się, że warto zastosować tego typu ochronę.
Dariusz Piontkowski podkreślił również, że dzieci z infekcją górnych dróg oddechowych w ogóle nie powinny przychodzić do szkoły. - Jeżeli nauczyciel lub inna osoba opiekująca się dziećmi stwierdzi, że dziecko wyraża objawy covidowe, powinno być odizolowane w innym pomieszczeniu, dalej powinni zostać wezwani rodzice, którzy skontaktują się z lekarzem - tłumaczył wiceminister.
"Jeżeli lekarz stwierdzi, że może to być zarażenie koronawirusem rozpocznie się dochodzenie epidemiczne ze strony sanepidu. To sanepid podejmuje decyzję czy cała klasa, czy tylko jej część powinny przejść na nauczanie zdalne" - dodał wiceminister edukacji i nauki.
Wiceminister Dariusz Piontkowski poinformował, że rodzice uczniów klas pierwszych mogą na chwilę wejść z dziećmi do szkoły. - Mogą wejść po jednej osoby do szatni, zachowując dystans publiczny 1,5 metra. W starszych klasach 2-3 wydaje się, że nie ma takiej potrzeby - uważa wiceminister.
Starsze roczniki pozostaną w domach przynajmniej do 31 stycznia. Rozporządzenie dotyczy wszystkich rodzajów szkół podstawowych, a więc także szkół specjalnych czy jednostek pomocy społecznej. W takich placówkach do szkół mogą wrócić także uczniowie z klas IV-VIII pod warunkiem, że taką decyzję podejmie dyrekcja.