W Moskwie i Petersburgu demonstrowali zwolennicy opozycji. Głównie młodzi ludzie wyszli na ulice, aby wyrazić solidarność z Aleksiejem Nawalnym. Protestujących rozpędziła policja.
Późnym wieczorem i w nocy, w stolicy Rosji grupy młodych ludzi maszerowały centralnymi ulicami miasta. Przejeżdżający obok kierowcy trąbili i mrugali światłami. Pacyfikujący protesty funkcjonariusze służb porządkowych używali pałek i paralizatorów. Świadkowie podkreślają brutalność policjantów. Protestujących wspierali kierowcy, którzy blokowali jezdnie w centrum Moskwy, aby utrudnić ruch pojazdów policyjnych.