Bruksela i Londyn wydały wspólne oświadczenie w sprawie dostawy szczepionek. Obie strony deklarują, że chcą się porozumieć i sprawić, aby "wygrali wszyscy".
Kilka godzin wcześniej premier Boris Johnson ostrzegał przed blokadami eksportu szczepionek lub składników służących do ich wytwarzania. "Skutki długofalowe byłyby negatywne" - przekonywał brytyjski premier.
Stosunki na linii Londyn - Unia są napięte od kilku dni. Wspólnota sygnalizuje, że chce ograniczyć wywóz szczepionek poza swoje terytorium, czyli na przykład do Zjednoczonego Królestwa. Brytyjczycy obawiają się, że to spowolni ich program szczepień. Z kolei politycy unijni zwracają uwagę na to, że brytyjsko-szwedzki koncern AstraZeneca nie wypełnia zobowiązań kontraktowych i nie dostarcza tylu dawek, ile obiecał.