Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk powiedział, że pomoc, którą oferują Ukrainie osoby fizyczne, organizacje i samorządy, musi być skoordynowana. Tym wsparciem zajmie się Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych, która będzie współpracowała z organizacjami pozarządowymi na Ukrainie. Minister poinformował, że w każdym województwie powstaną punkty, do których będzie można przekazywać dary. Potem trafią one do potrzebujących.
Minister Dworczyk powiedział, że dziś wojewodowie podadzą informację o specjalnych punktach. "W każdym województwie, do których wszystkie osoby, wszystkie organizacje pozarządowe, chcące przekazywać pomoc na Ukrainę, która ma być na Ukrainie realizowana, będą mogły właśnie tę pomoc dostarczać" - wyjaśnił. Dodał, że następnie to wsparcie - poprzez stworzony jutro hub Agencji pod Lublinem - będzie trafiała na Ukrainę.
Minister dodał, że codziennie do tego kraju będą trafiały co najmniej dwa pociągi z pomocą humanitarną. "Z powrotem te pociągi będą zabierały kobiety i dzieci. Pierwszy taki pociąg wjechał dzisiaj rano do Polski. To był pociąg, który wczoraj wiózł cztery wagony pomocy humanitarnej do Mościsk, czyli właśnie do miejscowości po drugiej stronie Medyki" - wskazał Michał Dworczyk.
Około 13.00 na dworzec kolejowy Warszawa Wschodnia dotarł specjalny pociąg medyczny z grupą kobiet i dzieci ewakuowanych z Ukrainy.
Został on przygotowany w celu przewożenia rannych z Ukrainy. Wczoraj wyjechał z Warszawy w ramach przetestowania. Część wagonów zawierała pomoc humanitarną, którą przekazano do obwodu lwowskiego. Decyzją ministra MSWiA Mariusza Kamińskiego nie ograniczono się do ćwiczeń i pociągiem zabrano ponad 600 matek z małymi dziećmi.
Dyrektor Szpitala Narodowego, doktor Artur Zaczyński - który przyjechał z uchodźcami do Warszawy - powiedział, że z Mościsk zabrano 250 kobiet i 350 dzieci.