Rosja na swoim terytorium, daleko za linią frontu buduje fortyfikacje i tworzy oddział obrony terytorialnej.
Od początku rosyjskiej inwazji władze Ukrainy informują, że nie mają zamiaru wkraczania na terytorium Federacji, a jedynie chcą wyzwolić wszystkie ziemie okupowane przez agresora.
Fortyfikacje powstają między innymi w obwodach biełgorodzkim i kurskim. Tam też tworzone są oddziały obrony terytorialnej i remontowane schrony dla ludności cywilnej. Każdy pożar, czy eksplozja w tym rejonie są wykorzystywane przez propagandystów do wmawiania Rosjanom, że Ukraina wspierana przez państwa NATO chce zająć Rosję.
Podobne działania Moskwa podjęła na okupowanym od 2014 roku Krymie.
Zdaniem niezależnych analityków, jednak sytuacja na półwyspie jest inna, niż w obwodach biełgorodzkim i kurskim. Moskiewski reżim bierze pod uwagę, że ukraińska armia zdecyduje się odbić Krym i obawia się, że nie będzie w stanie utrzymać zaanektowanego terytorium.