Wybory przebiegają spokojnie - informuje Państwowa Komisja Wyborcza.
Zastępca przewodniczącego PKW sędzie Wojciech Sych powiedział, że nie odnotowano żadnych przestępstw z kodeksu wyborczego ani z ustawy o referendum ogólnokrajowym. Wiceprzewodniczący PKW powiedział, że jeśli chodzi o wykroczenia odnotowano m.in. 29. przypadków prowadzenia agitacji w czasie ciszy wyborczej. Stwierdzono też 13 przypadków usuwania lub uszkadzania ogłoszeń oraz jeden przypadek nieobyczajnego napisu czy rysunku. Jak przekazał Sych, odnotowano także 4 przypadki umieszczania plakatów i haseł wyborczych.
Jak dodał przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, okręgowe komisje poinformowały o kilku zdarzeniach. W Legnicy w lokalu jednej z obwodowych komisji wyborczych nie było energii elektrycznej, ale awaria została usunięta. Okręgowa komisja w Słupsku powiadomiła PKW, że w jednej z obwodowych komisji znalazły się błędne spisy wyborców, ale urząd wydrukował już poprawne spisy i dostarczył komisji. Również w tym okręgu w jednej z miejscowości brakowało energii elektrycznej, ale awaria także została już usunięta.
Przedstawiciele PKW zwrócili też uwagę, że zadawanie przez członków komisji wyborczych pytania, czy głosujący chce otrzymać którąś z trzech kart do głosowania jest niezgodne z prawem wyborczym.
- Niewłaściwe jest zadawanie pytania przez komisję, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu czy do Senatu - powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Komisja zaapelowała o zgłaszanie takich przypadków, by członkowie komisji mogli zostać pouczeni.
Wybory do Sejmu i Senatu oraz referendum ogólnokrajowe trwają do 21.00.
Jak dodał przewodniczący PKW Sylwester Marciniak, okręgowe komisje poinformowały o kilku zdarzeniach. W Legnicy w lokalu jednej z obwodowych komisji wyborczych nie było energii elektrycznej, ale awaria została usunięta. Okręgowa komisja w Słupsku powiadomiła PKW, że w jednej z obwodowych komisji znalazły się błędne spisy wyborców, ale urząd wydrukował już poprawne spisy i dostarczył komisji. Również w tym okręgu w jednej z miejscowości brakowało energii elektrycznej, ale awaria także została już usunięta.
Przedstawiciele PKW zwrócili też uwagę, że zadawanie przez członków komisji wyborczych pytania, czy głosujący chce otrzymać którąś z trzech kart do głosowania jest niezgodne z prawem wyborczym.
- Niewłaściwe jest zadawanie pytania przez komisję, czy wyborca chce kartę do referendum, do Sejmu czy do Senatu - powiedział przewodniczący PKW Sylwester Marciniak.
Komisja zaapelowała o zgłaszanie takich przypadków, by członkowie komisji mogli zostać pouczeni.
Wybory do Sejmu i Senatu oraz referendum ogólnokrajowe trwają do 21.00.