Od 300 do 1000 złotych mogą zapłacić w tym roku rodzice za wyprawkę szkolną. Według SW Research Agencji Badań Rynku i Opinii 63 procent ankietowanych liczy się z większym kosztem wyprawki szkolnej niż rok temu.
Zdaniem ekonomistki doktor Edyty Wojtyli, wynika to między innymi z wyższych cen energii, papieru i celulozy.
- W 2023 roku papier podrożał trzykrotnie. Ponadto spodziewany jest wyższy popyt, co również wpływa na podwyższenie cen artykułów szkolnych - powiedziała ekspertka.
Edyta Wojtyla dodała, że koszt wyprawki zależy od jakości wybieranych produktów.
- Osoby ceniące jakość wydadzą na wyprawkę minimum pięćset złotych. Natomiast te, dysponujące najskromniejszym budżetem, będą zamawiały rzeczy pochodzące z Chin, tak, aby nie przekroczyć 300 złotych - zaznaczyła ekonomistka.
Na każde uczące się w szkole dziecko w wieku 7-20 lat przysługuje świadczenie w wysokości 300 złotych w ramach programu "Dobry Start". Rodzice mogą przeznaczyć tę kwotę na zakup na przykład podręczników, zeszytów i przyborów szkolnych. Jednak tylko 13 procent opiekunów deklaruje, że pomoc rządowa w pełni pokryje koszt wyprawki.
- W 2023 roku papier podrożał trzykrotnie. Ponadto spodziewany jest wyższy popyt, co również wpływa na podwyższenie cen artykułów szkolnych - powiedziała ekspertka.
Edyta Wojtyla dodała, że koszt wyprawki zależy od jakości wybieranych produktów.
- Osoby ceniące jakość wydadzą na wyprawkę minimum pięćset złotych. Natomiast te, dysponujące najskromniejszym budżetem, będą zamawiały rzeczy pochodzące z Chin, tak, aby nie przekroczyć 300 złotych - zaznaczyła ekonomistka.
Na każde uczące się w szkole dziecko w wieku 7-20 lat przysługuje świadczenie w wysokości 300 złotych w ramach programu "Dobry Start". Rodzice mogą przeznaczyć tę kwotę na zakup na przykład podręczników, zeszytów i przyborów szkolnych. Jednak tylko 13 procent opiekunów deklaruje, że pomoc rządowa w pełni pokryje koszt wyprawki.