W polskim interesie jest wspieranie Międzynarodowego Trybunału Karnego - powiedział minister sprawiedliwości, pytany o nakaz aresztowania premiera Izraela i byłego szefa obrony tego kraju.
Adam Bodnar nie zadeklarował wprost, jak Polska zamierza reagować na decyzję Trybunału.
- Czekają nas różne sprawy dotyczące odpowiedzialności za zbrodnie wojenne w Ukrainie i oczywiście dlatego wszelkie międzynarodowe działania, które mogłyby zagrażać pozycji Międzynarodowego Trybunału Karnego należy przyjmować z pewnym sceptycyzmem i należy na to też reagować - powiedział Bodnar.
Deklaracje w sprawie nakazów zajmują kolejne kraje. Holandia i Kanada zapowiedziały, że będą je uznawać. Stany Zjednoczone, Argentyna i Węgry odrzucają je, a decyzję Trybunału nazywają skandaliczną. Szef węgierskiego rządu Wiktor Orban zapowiedział nawet, że pomimo nakazu aresztowania izraelskiego premiera, zaprosi go do Budapesztu.
- Czekają nas różne sprawy dotyczące odpowiedzialności za zbrodnie wojenne w Ukrainie i oczywiście dlatego wszelkie międzynarodowe działania, które mogłyby zagrażać pozycji Międzynarodowego Trybunału Karnego należy przyjmować z pewnym sceptycyzmem i należy na to też reagować - powiedział Bodnar.
Deklaracje w sprawie nakazów zajmują kolejne kraje. Holandia i Kanada zapowiedziały, że będą je uznawać. Stany Zjednoczone, Argentyna i Węgry odrzucają je, a decyzję Trybunału nazywają skandaliczną. Szef węgierskiego rządu Wiktor Orban zapowiedział nawet, że pomimo nakazu aresztowania izraelskiego premiera, zaprosi go do Budapesztu.